Szachta o relacjach z Denisem: Można tak powiedzieć, że mam z nim kontakt [WIDEO]
Denis Załęcki oraz Bartosz Szachta byli dla siebie kimś godnym miana „przyjaciela”. Coś się jednak najwidoczniej zmieniło, bowiem Szachta ledwo co ma kontakt z „Bad Boyem”. Co się stało?
Bartosz Szachta to jeden z zawodników najbliższej gali CLOUT MMA 6. Już 5 października zmierzy się z „Koziołkiem” w jednym z pojedynków z góry karty walk. W swojej karierze dotychczas walczył w EFM oraz „The War”, czyli organizacji Denisa Załęckiego. Łącznie stoczył 3 pojedynki, z których nie wygrał ani jednego.
Z Denisem Załęckim zna się natomiast od lat, co więcej razem są, bądź byli sćiśle powiązani z „Elaną Toruń”. Ojciec „Bad Boya” jest nawet dla niego dość bliską osobą, co tylko podkreśla zażyłą relację Bartosza z Denisem. Swoją rozpoznawalność także uzyskał dzięki Załęckiemu, bowiem wraz z nim zdał się raz w ostrą sprzeczkę z „Wielkim Bu” przy okazji jednej z poprzednich gal CLOUT.
Szachta nie ma zbytnio kontaktu z Denisem!
Bartek po programie promującym wspomnianą galę udzielił wywiadu Adrianowi Węgierskiemu. Intrygującą kwestią są jego aktualne relacje z Denisem Załęckim, bowiem od jakiegoś czasu wydają się panowie być ze sobą mniej zżyci. Jak na to zapatruje się Szachta? Wypowiedź zawodnika CLOUT poniżej:
Jak nasze relacje wyglądają? No można tak powiedzieć (odpowiada na słowa Adriana, że „Trochę się pozmieniało”). Dobre relacje mamy no i tyle. (…) Nie zagłębiałem się w to, nie interesuje mnie to, co robi Denis. On robi ruchy i jest za rozliczany tak naprawdę. Dostaję dużo pytań o Denisa, ale to już nie jest czas rozmawiać o Denisie. Ja teraz jestem tutaj (w CLOUT), rozmawiamy o mnie i tyle. Czy mamy kontakt? No można tak powiedzieć.
Część fanów freak fightów uważa, że Szachta zgarnął angaż w CLOUT właśnie dzięki Załęckiemu. Ich aktualny, częściowy rozbrat wygląda dla nich podejrzanie. Pojawiają się głosy, że Szachta wykorzystał znajomość z Denisem do osiągnięcia korzyści, a następnie trochę się od niego odsunął. Prawdopodobnie nie ma to związku z rzeczywistością, jednak rzeczywiście wygląda to trochę dziwnie.