Stephen Thompson pewnie wypunktował MacDonalda w walce wieczoru!
Niepokonany od siedmiu kolejnych walk, Stephen „Wonderboy” Thompson (13-1) pokonał Rory’ego „Red King” MacDonalda (18-4) przez jednogłośną decyzję (50-45, 50-45, 48-47) w walce wieczoru gali UFC Fight Night: MacDonald vs. Thompson w Ottawie. Ta wygrana prawdopodobnie zapewni mu walkę o tytuł mistrzowski UFC z lepszym ze starcia Robbie Lawler vs. Tyron Woodley z gali UFC 201 w Atlancie.
W pierwszej rundzie nie obserwowaliśmy zbyt wiele akcji. Rory MacDonald dwukrotnie próbował „wkręcić” się po nogę przeciwnika – jednak „Wonderboy” skutecznie odpierał te ataki. Thompson skupiał się na kontrolowaniu dystansu i tylko sporadycznie decydował się na kopnięcia, czy ciosy proste. W kolejnej odsłonie było podobnie, zawodnicy nie zachwycali aktywnością i równo z sugnałem kończącym rundę, na hali rozległo się głośne buczenie.
W kolejnej odsłonie, Rory MacDonald spróbował obalenia, lecz „Wonderboy” odparł ten atak i sam znalazł się w pozycji dominującej. Amerykanin ulokował kilka uderzeń w parterze i walka trafiła do stójki. Czwarta runda rozpoczęła się obiecująco – jednak tempo opadło i kibice ponownie reagowali buczeniem.
Prawdziwa akcja ropoczęła się dopiero w ostatniej odsłonie, kiedy Rory MacDonald ruszył do ataku w pogoni za uciekającym zwycięstwem. Kanadyjczyk odsłonił się na ataki Thompsona i po chwili jego nos krwawił a twarz nosiła znaki ciężkiej walki. „Wonderboy” momentami naruszał rywala – jednak MacDonald przetrwał i o wyniki zadecydowali sędziowie. Stephen Thompson wygrywa przez decyzję!