Sebastian Przybysz zaskakuje! Może dojść do jego walki z Romanem Szymańskim!
Nie tak dawno w sieci powstała burza w związku z pomysłem „Sebicia” oraz jego menadżera, którzy chcieliby jego konfrontacji z „Pudzianem”. Dyrektor sportowy KSW spojrzał na to z przymrużeniem oka, jednakże temu zestawieniu z pewnością przyjrzy się z ciekawością! Może dojść do walki, w której zmierzą się ze sobą Sebastian Przybysz z Romanem Szymańskim!
„Sebić” w ostatniej walce z Jakubem Wikłaczem złamał rękę. Na szczęście powoli wraca już do pełni zdrowia. Powrócił już do treningów, co wiąże się oczywiście z jego jeszcze lepszym samopoczuciem.
Czy Seba zawalczy na KSW 100 w listopadzie? Bardzo bym tego chciał, jednakże to się prawdopodobnie nie wydarzy. Reprezentant „Mighty Bulls Gdynia” raczej będzie gotów do stoczenia kolejnego pojedynu dopiero w grudniu bądź w styczniu. Wszystko wskazuje na to, że nie tak jak nie wziął on udziału w gali XTB KSW COLLOSEUM 2, tak też nie weźmie udziału w XTB KSW 100. Na innej gali z kolei może dojść do fantastycznego pojedynku z jego udziałem.
Sebastian Przybysz chce walki z Szymańskim ze wzajemnością!
Dziś na kanale „InTheCage” ukazała się godzinna rozmowa właśnie z „Sebiciem”. Były mistrz KSW wypowiedział się przeróżne tematy, jednakże jednym z ciekawszych z pewnością jest ten, który dotyczy jego starcia z Szymańskim:
Wymyśliłem sobie ciekawą walkę z Romkiem Szymańskim. Stwierdziłem, że to jest gość, z którym chciałbym się sprawdzić w klatce. Ma niesamowity styl, ma bardzo dużo tych bonusów. No jest 2 kategorie wagowe wyżej, ale jakby gdzieś pomiędzy udało się złapać, to byłoby super. No i nawet Romek w programie „MMA Studio” gdzieś tam przybił tę walkę. Powiedział, że dałby radę zrobić wagę i zawalczymy.
Obaj tego zawodnicy chcą tej walki. Fanom też z pewnością spodobałoby się takie zestawienie. Zobaczymy, czy uda to się zrealizować i rzeczywiście dojdzie do walki Przybysza z Szymańskim w wadze piórkowej. Roman aktualnie ma na koncie aż 3 porażki z rzędu. Ostatnią zaznał na tej samej gali, co „Sebić” z Wikłaczem, czyli na KSW 95 w Olsztynie. Zawodnik „Czerwonego Smoka” przegrał wówczas z Marcinem Heldem poprzez jednogłośną decyzję.
Byłoby to niewątpliwie bardzo ciekawe zestawienie. Być może nawet bardziej niż potencjalna walka Przybysza z Azevedo, która majaczy na horyzoncie. Brazylijczyk bowiem kapitalnie zaprezentował się na gali KSW 97, podczas której rozprawił się przed czasem z Polishchukiem. Zaowocowało to awansem na drugie miejsce w rankingu dywizji koguciej, czyli tuż za plecami Sebastiana. Z kim byście woleli teraz zobaczyć Przybysza w akcji?