MMA PLNajnowszeKSW„Rzucał nim, jak chciał” – Parobiec krytycznie o ostatnich walkach Pudziana!

„Rzucał nim, jak chciał” – Parobiec krytycznie o ostatnich walkach Pudziana!

Ostatnie walki „Pudziana” nie należały do udanych. Przyjrzeć im się postanowił Łukasz Parobiec, czyli jego potencjalny, najbliższy rywal.

Mariusz Pudzianowski jest jednym z zawodników, których zobaczymy na gali KSW 100. Jego rywal w tym momencie jest jeszcze nieznany, jednakże możliwości nie ma zbyt wielu.

Początkowo rywalem „Pudziana” miał być Eddie Hall albo Łukasz Parobiec bądź ktoś jeszcze inny spoza szeregów organizacji. Wiemy już, że na 100% nie będzie nim strongman z Wysp w związku z czym lista się znacznie skurczyła. Co ciekawe, do gry o walkę z Mariuszem próbuje wskoczyć Oli Thompson, który mierzył się z Polakiem ponad 10 lat temu.

Najbardziej prawdopodobną opcją jest jednak aktualny zawodnik Gromdy – Łukasz Parobiec. Zarówno on, jak i mnóstwo fanów KSW chce takiej walki, więc istnieje naprawdę spora szansa na to, że to właśnie on skrzyżuje rękawice z Mariuszem.

Parobiec wziął pod lupę ostatnie walki Pudziana!

Dziś odbył się program „Oktagon Live”. W jego trakcie prowadzący połączyli się właśnie z Łukaszem Parobcem, który odniósł się do potencjalnej walki z Pudzianowskim na KSW 100:

No stawiam na razie na 50%, pół na pół. Natomiast nawet jak się Mariusz zgodzi, to potem są rozmowy na temat finansów itd., a ja tanio skóry nie sprzedam.

Ponadto, wypowiedział się na temat dyspozycji Mariusza w jego ostatnich pojedynkach:

Podobała mi się postawa Mameda w walce z Mariuszem, bo rzucał nim, jak chciał. Po Mariuszu widzę, że nie potrafi skończyć przeciwnika, musi go znokautować. Artur Szpilka przetrwał całą rundę leżąc plecami na ziemii, no i co? „Pudzian” się wystrzelał i później próbował pójść na wymianę… z bokserem na wymianę…

Ostatnie walki Mariusza rzeczywiście wyglądały beznadziejnie. Wcześniej natomiast bez większych trudności pokonał Materlę, „Bombardiera” czy „Jurasa”. Czy 16 listopada powróci na zwycięską ścieżkę, miażdżąc Parobca?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis