Ryta o kreowaniu popularności: Gloryfikujemy byłych przestępców i uznajemy ich za celebrytów
Krzysztof Ryta to zawodnik sportów walki, który swój kolejny pojedynek stoczy na nadchodzącej wielkimi krokami gali PRIME 10. Ryta gościł wczoraj w programie Ściana Płaczu promującym to wydarzenie. Tam w mocnych słowach wypowiedział się o współczesnym kreowaniu popularności.
Ryta nie ukrywa, że jego zdaniem świat brnie w bardzo złym kierunku, kiedy z celebrytów robi się takie postacie jak Masa czy Mięśniak. Sam także zaznaczył, że nie zamierza nigdy wylądować w więzieniu i najprawdopodobniej stroni od środowiska, które mogłoby źle na niego wpływać.
- ZOBACZ TAKŻE: Kasjo nie zawalczy z Alanem, a Taazy nie zmierzy się z Szachtą! Wielkie zmiany na PRIME 10
Ryta w mocnych słowach o kreowaniu popularności: Gloryfikujemy byłych przestępców i uznajemy ich za celebrytów
Krzysztof Ryta na gali PRIME 10 zmierzy się z byłym mistrzem organizacji FEN – Dominikiem Zadorą. Ich starcie ma być jednym z najciekawiej zapowiadających się sportowo walk w całej rozpisce.
Pięściarz wczoraj podzielił się z fanami refleksją na temat współczesnego świata i kreowaniu popularności wśród przestępców:
„Nigdy nie siedziałem w więzieniu i nigdy nie będę siedział. Oczywiście na 99% bo życie to jest tajemnica, bo nie wiemy co się wydarzy. Ale nie siedziałem i nie zamierzam. Teraz gloryfikujemy jakiś pseudo, pato, co ja gadam – pato. Jakiś byłych przestępców za celebrytów. Bardzo inteligentny kierunek. Ludzie gadają na freak fighty, że to źli ludzie i tak dalej. A co możemy na przykład na Masę? Przestępca, nawet i były to przestępca.”
Cała wypowiedź Krzysztofa Ryty w temacie poniżej:
A Wy zgadzacie się ze zdaniem Krzysztofa Ryty? Ma tutaj rację?