RWC 3: Kacper Formela przegrywa z Vugarem Keramovem po jednogłośnej decyzji

Kacper Formela (9-3) uległ Vugarowi Keramovowi (13-3) w walce wieczoru gali RWC 3 w Gdyni. Walka trwała pełne 15 minut.

Formela zaczął od lowkicków. Później oglądaliśmy krótkie wymiany. Keramov próbował wysokiego kopnięcia. Po jednym z kopnięć Formela znalazł się z góry w parterze. Azer wybronił się jednak z tej sytuacji. Formela dobrze skontrował rywala, trafił też mocnym prostym. W połowie rundy walka na moment przeniosła się do klinczu pod siatką. Keramov  wyciął Formelę i sprowadził walkę do parteru. Po chwili jednak zawodnicy wrócili na środek klatki. Po kilku ciosach z obu stron po nogi poszedł Formela Jego akcję przerwał jednak koniec rundy.

W kolejnej rundzie Keramov obalił rywala w odpowiedzi na kopnięcie. Azer przez moment znalazł się za plecami Formeli, jednak nie wykorzystał tej pozycji. Po powrocie do stójki Polak przyjął mocny cios w kontrze. Później to jednak Formeli udało się trafić. „Polski Machida” potrafił dobrze wyczuć moment i wyprowadzić celne kontry. Po raz kolejną Keramov wycinką sprowadził walkę do parteru. W parterze Polak był jednak bardzo aktywny i i nie dał się skontrolować. Formela w końcu wstał. W końcowych sekund tej rundy nie było już znaczących ciosów.

W kolejnej rundzie Keramov znowu zaliczył obalenie. Nie skontrolował jednak Polaka w parterze. Później obalenie na swoim koncie zaliczył też Formela. Raz jeszcze sprowadził Azer. Po kolejnej takiej akcji Keramov znalazł się za plecami Polaka i zadał kilka ciosów. Formela zdołał jednak odwrócić sytuacji. „Polski Machida’ złapał duszenie gilotynowe, z którego jednak przeciwnik się wybronił. Keramov w końcówce rundy dominował w parterze. Zadawał też kolejne ciosy. O wyniku walki musieli decydować jednak sędziowie.

Jednogłośną decyzją sędziowską pojedynek zwyciężył Vugar Keramov. Było to dziewiąte z rzędu zwycięstwo Azera.