“Rozszarpałbym go” – Daro Lew ma na pieńku ze znanym piłkarzem! Czym Gikiewicz sobie tak przeskrobał?

“Daro Lew” powrócił myślami do swojej sprzeczki z Łukaszem Gikiewiczem sprzed paru tygodni. Wyznał, że mało brakowało, a by go wtedy rozszarpał! Z czego wynika aż taka nienawiść? Zamieszany w to wszystko jest nawet… Zlatan Ibrahimović!

Parę tygodni temu w trakcie gali FAME: ULTIMATE doszło do nietypowej awantury. Mianowicie w pobliżu oktagonu starli się ze sobą Dariusz Kaźmierczuk oraz Łukasz Gikiewicz.

Darek zaczepił piłkarza, ponieważ nie kryje w stosunku do niego skrajnie negatywnych emocji. Są one wywołane tym, że Łukasz bronił legendę piłki nożnej, która ma upodobania do polowań. Mowa oczywiście o Zlatanie Ibrahimoviciu oraz jego zamiłowania do polowań między innymi na lwy. Jest to oczywiście temat bliski sercu Darka. Freak fighter bowiem nie bez powodu ma pseudonim “Lew”. Jest on wrażliwy na los tego gatunku w związku z czym nie cierpi Zlatana oraz osób, które stają w jego obronie.

Daro Lew niemalże rozszarpał Gikiewicza?

Wspomnianą scysję obu panów na FAME mogliśmy ujrzeć m.in. na X.

Co więcej, nagranie z tej sytuacji z najbliższej odległości prawdopodobnie posiada mistrz KSW. Otóż Adrian Bartosiński był jednym z gości specjalnych na wspomnianym wydarzeniu. W jego materiale, w którym relacjonuje tę galę, możemy ujrzeć tę sprzeczkę z bliska.

W wywiadzie z Aleksandrą Florczak, Darek powrócił myślami do tego spięcia. Nie pozostawił na piłkarzu suchej nitki:

Złapałem tego Gikiewicza na Narodowym. Gdyby nie prezes Bezrąk z PRIME, to bym go tam rozszarpał. (…) Dla mnie ten Gikiewicz, co broni Ibrahimovicia… tak samo bym mu mordę rozwalił, za to, że go broni. On jest piłkarzem, więc będzie go bronił, bo to jest jedna rodzina – piłkarzyki. Gwiazda cypryjskich i jordańskich boisk…

Czy dojdzie do kolejnej konfrontacji obu panów? Może Gikiewicz będzie kolejnym sportowcem, który zasili szeregi organizacji FAME? Z pewnością Łukasz nie zostawi wypowiedzi Dariusza bez odpowiedzi.