MMA PLNajnowszePRIDERozmowa z Mauricem Smithem z 2000 roku

Rozmowa z Mauricem Smithem z 2000 roku

Maurice.jpgSherdog: Powiedz nam coś o sobie
Smith:Urodziłem sie i mieszkam w Seattle
Sherdog:hehe muszisz chyba lubić deszcz ?
Smith:(śmieje się) Wiesz jestem zmęczony już trochę tymi pytaniami o deszcz.Wiesz co ? byłęś wogole wczesniej w Seatle ?
Sherdog:Tak i właśnie padało przez cały czas
Smith:A w jakiej porze roku tu byłeś? W porze deszczowej ?
Sherdog:(smieje się) Nie chyba nie
Smith:Na pewno byłes tu w porze deszczowej.Obecnie jest całkiem miło.
Pieprza głupoty o pogodzie 
Sherdog:Powiedz nam o występach w Pancrase.O walce z Basem.Obecnie masz 4 walki Pancrase ?
Smith:Kiedy walczyłem z Basem dopiero poznawałem techniki graplerskie.byłem ta żeby pomóc w promocji Pancrase.Dopiero się wtedy zaczołem uczyć podstaw duszeń itd.Bas pokonał mnie gdyż przeważały jego umiejętności graplerskie.Bas pokonał mnie bardzo szybko ale to nie była "moja gra".Ale byłem zadowolony że wystapiłem w tym gdyż porznałem to wszystko trochę lepiej. 
Zacząłem poznawac techniki submission , zaczałem trenować styl wolny i rozumieć zasady tego wszystkiego ciut lepiej.
Sherdog:Jakieś porównania Pancrase i UFC jesli idzie o zasady ?
Smith:W sumie to nie ma aż takich duzych różnic.W Pancrase nie możesz uderzać zamkniętą pięścią.Musi to być robione otwartą dłonią. to chyba jest ta zasadnicza różnica.Ale ta zasada własnie ograniczała moje umiejętności.Jest wielka różnica w technice uderzania pięścią a otwartą dłonią.Bas ją znał ja dopiero potem się z tym zapoznałem bliżej.
Sherdog:Jaka jest główna różnica między walczeniem w Japonii a walczeniem w USA ?
Smith:Ja nie widze żadnej róznicy , no może między wiedza fanów.Teraz juz nie ma stylu przypisanego typowo pod jakiś kraj. 
Inaczej mówiąc jeśli walczysz w UFC, Pancrase,Rings to styl w jakim walczysz bardziej zalezy od zawodów (ich zasad chyba). 
Największa różnica sa fani.Amerykańscy fani sa ok ale Japończycy biją ich na głowe.
Sherdog:Walczyłes przez chwile w UFC potem odszedłes i walczyłeś w Pride a potem jeszcze w WEF.Wszyscy wiedzą że najlepiej płaci Pride. Czy to było głównym powodem odejścia z UFC ?
Smith:Tak jak najbardziej.Kiedy jeszcze walczyłem z Randym to były dobre dni jesli idzie o kase w UFC. Potem zarobki spadły dramatycznie w dół dlatego odszedłem.Moge walczyć dla każdego o ile będzie mi godziwie płacił za to.Niestety obecnie UFc nie płaci tak dobrze.Walczyłem dla Pride dla WEF.Ich walki sa naprawdę dobre (chyba chodzi o WEF). Nie chcę walczyć tylko dla jednej organizacji , poniewaz wtedy najczęściej walczysz 1-2 do roku (hehe teraz sie juz to zmieniło jak wiemy).To gdzie walcze i tak w dużej mierze zależy od promotorów.UFC podpisuje z tobą kontrakt na cały rok a walczysz tylko 1-2 razy w roku i przez to nie zarobisz żadnej kasy.To nie fair dla zawodników.
Sherdog:Teraz chyba Randelman wchodzi w to ?
Smith:Wiesz ja rozumiem że promotorzy chcą być fair ale niestety nie płaca tyle ile trzeba aby zwodnik mógł sobie pozwolić na walki jedynie 1-2 razy w roku.Jeśli zawodnik miałby płacone 100 tyś $ za 1 walke to jestem pewien że układ 1-2 walk w roku byłby ok.LEcz jesli zawodnik dostaje 15 -20 tyś to nie wystarczy to na zapłacenie rachunków itp.Promotorzy nie rozumieją że walka to jest zawód fighteró i z tego zyją.Ze mną jest o tyle dobrze że ja jestem kickboxerem i mogęwalczyć w K-1 czy gdziekolwiek.Większość zawodnikó wywodzi się z zapasów lub submission.Oni mogą walczyć tylko w UFC , PRide , WEF.A to nie daje im aż tak duzych zarobków.Najlepszym wyjściem jest miec na boku inny zawód.Nie jest fair ze strony promotorów podpisywanie kontraktów jednorazowych.Co by było jakbyś mógł mies kontrakt z jednym kolesiem (promotorem) ale za to na kilka walk ?JAk walczysz żadko to i kasa jest mała. Dlatego nie rozumiem tych promotorów
Sherdog:Własnie wielu zawodników żali się na to.I dużo osób twierdzi że UFC z ich exkluzywnymi kontraktami to najczęściej prób zrobienia zawodnika w konia ?
Smith:Tak może i te kontrakty wyglądają ok ale nie sa dobre dla fighterów szaraków.Jak walczysz 2 razy do roku i dostajesz za walke sume pomiędzy 2 a 10 tyś dolarów (zakładamy ze jesteś przecietnym zawodnikiem a nie gwiazda) to na rok wychodzi Ci nie wiecej jak 20 tyś dolarów.To chyba niezbyt fair dla fighterów.Wiem że promotorzy chca nabijac kase ale tak samo nalezy sie ona zawodnikom!To jest układ obustronny .Promotor wypromuje zawodnika ale to on zarabia dla niego kase.
Sherdog:Czy UFC nadal robi te exkluzywne kontrakty ?
Smith:W sumie to nie wiem ja się nigdy z nimi tak nie układałem.Miałem 1-2-3 miesięczne kontrakty.Ale moga mieć taki kontrakt np. z Tito Ortizem. Ale dokładnie nie wiem.
Sherdog:Słyszałem że zawodnicy bardzo nazekają na traktowanie w organizacji UFC.Zawodnicy któzy teraz są w Pride a wczesniej byli w UFC mówia ze największa różnica to własnie traktowanie zawodników. Jak dzień do nocy.?
Smith:Jesli weźmiemy pod uwage tzw. finansowe traktowanie zawodniów to tu są duże różnice.Już w asmych hotelach gdzie sa zakwaterowani zawodnicy to widac.UFC straciło dużo kasy gdy straciło kontrakt z kablówkami.Dlatego ich przychody sa duże mniejsze niż w Pride.To może być mała obrona UFc (te małe przychody).Jesli Prdie weźmiemy za porównanie to tak te stweirdzenia są prawdziwe.Pride ma większy budżet niż UFc.JEsli byłes na ich jakiejś gali to od razu dostrzeżesz różnice. 
Kiedy jeszcze nie byłem w UFC ale pracowałem z Kenem to UFC traktowało nas jak królów.Mieszkalismy w pieknym hotelu itp. 
Obecnie jednak ich budżet zmalał i takiego traktowania już nie ma i to może być zrozumiałe.Na poczatku na pewno było to lepsze.Show zyskuje pod każdym względem gdy masz transmisje kablową a UFC ją straciła.Więc nie ma już ładnych hotelików i pieknych przyjęć.
Sherdog:Teraz kilka pytań na temat twoich starszych walk.W walce z Conanem – 1 Widziałes już w ciągu walki jakiś znak że walke można będzie skończyć wysokim kopnięciem ?
Smith:Nie to sie po prostu stało , instynkt.Uderzanie to moja gra , myslę że jest tu mało zawodników mogących mnie pokonac uderzeniami.Kiedy walczyłem z Kevinem on robił sprytne uniki krążąc wokół mnie.Conan po prostu napadł na mnie. Zrobiłęm zwód na niskie kopnięcie a potem uderzyłem wysokim.
Sherdog:Gdy walczyłes z Colemanem wielu ludzi było na koniec zdiwionych że wygrałeś.Twierdzili że to nie fair bo nie umiałeś go wykończyć ?
Smith:Zawsze łatwo mówić co ja mogłem zrobić.Akle to ja walcze i ja mysle co mam robić.Wolałem trzymac sie na dystans.Nie chciałem być na plecach gdyż wtedy mógłbym przegrać walke decyzja sedziów.Na plecach mogwe kontrolować przeciwnika ale nie zadaje uderzeń.Wiec wolałem zodstać w stójce i tam wykorzystywać moja przewage.
Sherdog:Heh ok ja poczekam aż "wypuścisz" Williamsa na niego.
Smith:Widzisz Ty widać patrzysz na to tak. "Czy jest ważne wykopać kogoś z ringu czy też po prostu wygrac"? Moim celem jest wygrana.Po mojej walce z Bobbym Hoffmanem w UFC 27.Oglądałem walke na video i jestem teraz pewien że to ja wygrałem.Ludzie myślą że wygrywają bo dosiąda kogos i go kontrolują.Ale to nie cała walka.Ja nie przejmuje sie tym czy kogos znokautuje(nie przykłada do tego wagi).Ja chce tylko wygrać.Ja wole poczekac na 3-4 runde.Wtedy zobaczymy na ile stac innych.Wielu zawodników nie wytrzymuje długo walki.Ale każdy chce byc lepszy i lepszy i są lepsi niż kiedys itp.Kiedy Ci wszyscy o słabej kondycji będa juz naperawde mocni wtedy moje czasy moga przeminać.
Sherdog:Kiedy oglądałem twoją walke z Bobbym to wydawało mi się (gassed ???) że sie męczył ??
Smith:Tak w 3 rundzie jak już wysiadł to nic nie robił.W drugiej mimo tego że już tez sie męczył nadal atakował mnie.Myślałem sobie cholera ten facet ciągle napiera.Nie dawał mi wogóle miejsca.To było jak w walce Tito I Franka.tito wygrywał cała walke i nagle odpadł.Duzo go ta walka nauczyła.trzeba wiedzieć jak dysponować własna energią, Bobby nie wiedział.1 rundw ygrał bezdyskusyjnie bo kontrolował mnie.W 2 rundzie ja uderzałem więcej niż on , ale on był na mnie (w dosiadzie).2 runda beż żadnych "ale" byłą moja.W końcówce on juz nic nie robił.Stał tylko i trzymał mnie.J aodpychałem go i uderzałem.
Sherdog:Ogladałem ta walke 4-5 razy i teraz też nie mam watpliwości że ty wygrałeś.
Smith:Wszystko zalezy co podlega sedziowaniu.Czy to ze ktos jest na tobie mimo ze nie uderza ? Czy tez to że kto jest bardziej poobijany.Ok on był na mnie ale nic mi nie zrobił !
Sherdog:Apropos twojej walki z tankiem.Ludzie twierdzą że jest on potworni esilny (Ci co z nim wlaczyli).Że jest jednym z silniej uderzajacych fighterów.Co ty na to ?
Smith:Powalił mnie.Jednak ja to rozumuje inaczej.Widzisz ludzie zadaja pytanie czy dana osoba jest silna.Jak postrzegac siłe walcząc z kimś?Czy chodzi o wyciskani ena ławie np 300 funtów ?albo moze jesli ktoś cie spokojnie kontroluje to to jest siła ?Oczywiście on jest silny ale on równiez jest duzy!Ale kiedy mnie uderzał robił to dobrze.To nie jet tak że on po prostu wali potężne bomby, on to robi właściwie.Respektuje jego umiejętności uderzania.ale to nie jest coś czego nie mają inni.On po prostu uderzył mnie we waściwe miejsce i odfrunałem.Walczyłem z Colemanem i on tez jest silny.ale ciezko okreslic sile kogos z kim walczysz.Wszystko zalezy jak wykorzystuje sie ta sile w walce.Całkiem inaczej jest jak działa ona na zasadzie trzymania czy też jakiegoś chwytu.
Sherdog:Jak to było w walce z Renzo ?
Smith:To mnie zaskoczyło.Wszystko było ok ogólnie walka była ok.Zaskoczyło mnie tylko to jak szybko renzo mnie sprowadził do parteru.Mysle ze jesli walczylbym z osoba o moich gabartych głównie wzrost. to ten ruch nie udałby sie tak szybko.Renzo jest niski i to dawało mu dobra pozycje.Ten ruch był naprawde szybki.Znamy sie z Renzo bardzo dobrze.On respektuje mnie.Ta walka była ok i nie moge na nic nażekać.
Sherdog:Lubisz zasady Rings ??
Smith.Tak lubie je.Wiesz co to taki troche smieszny system walki.Myśle że to nawet czyni Rings bardziej excytującym niż UFC.Jest więcej akcji i nie ma aż tyle parteru.
Sherdog:Te przepisy zabraniaja uderzać na glebie oraz kończenie parteru bardzo szybko (kazą im wstawac)
Smith:To jest ok to nie są złe przepisy.To jest przede wszystkim dla ludzi.Jesli ludzie sa znudzeni wiecej nie przyjda.Dzieki temu jest to excytujące i według mne ok.
Sherdog:Ten rings uważam za jedną z lepszych ostatnio gal.
Smith:Do pewnego stopnia tak.Nie jest to tylko dobre do zawodników typowo parterowych , że każa Ci co chwila wstawać.Ale jak wiadomo parter jest mniej ciekawy od stójki dla kibiców.Wszystko trza robić pod kibiców…to oni płaca moje rachunki 
Sherdog:Twoja kolejna walka w UFC jeszcze nie zapowiedziana.A więc ?
Smith: Myśle ze bede w tym UFc walczył
Sherdog: Wiesz coś o nim (chodzi o przeciwnika)
Smith:Nie tylko widziałem go w ringu.
Sherdog:Wygląda na typowego grapplera.
Smith:Myslę że jest po części graplere i strikerem.to miły facet spotkałem go już wczesniej.Widziałem go na ostatnim show.
Sherdog:Wygląda na to że oni chcą cię widziec non stop w walce z chwytaczami.
Smith:Tak w sumie to tu wiekszosc jest chwytaczami.Moze z wyjątkiem Hoffmana.
Sherdog:Tak on bardziej jest uderzaczem.
Smith:Tak w pewnym stopniu tak.Teraz powoli zaczyna sie to zmieniać dużo osób trenuje też uderzenia.Nadal twierdze że mało jest tych którzy dadza mi tu rade w uderzeniach.
Sherdog:Nie czujesz się troche niezadowolony z tego powodu że tak późno poznajesz to z kim masz walczyć ?
Smith:Nie to żaden problem.W sumie to nie ma znaczenia z kim walcze.Czy to będzie grapler czy tez uderzecz.Byłem tu przedtem i nie wazne naprzeciwko kogo stawałem.Ja tam byłem i tyle.
Sherdog:Powiem Frank Shemrock a tobie co przychodzi na myśl ?
Smith:Nowy Frank Shamrock czy stary ?
Sherdog:Zacznijmy od nowego.
Smith:Obecnie Frank jest bardziej wyluzowany , stał sie też przedsiebiorczy.Dobry trener, dobry motywator,bardzo miły facet. 
Frank dużo pomógł mi w tej karierze zawodnika.Nie jesteśmy moze jakos bardzo blisko ze sobą alewtedy jkigdy powinnismy sie spotykac to tak było.Kazdy ma swoje zycie i to troche utrudnia wszystko.Obecnie trenuje z Matt Hume , Jeff Monson oraz z Barnettem.Naprawde nie moge powiedziec nix złego o Franku. 
Natomiast stary Frank był troche bardziej leniwy ale obecnie juz wie jak sie pożadnie trenuje.Naprawde obecnie ciezko trenuje , ciezej niz wiekszosc ludzi w tym biznesie.Bardzo dobrze umie trenowac kondycyjnie.Kiedys to nie było jego mocna stroną.
Sherdog:Możesz nam z pewnością powiedziec jaki był jego plan na walke z Tito ?
Smith:Tak bo pomagałem mu w przygotowaniach.A on w miedzy czasie pomagał mi podnieśc umiejetnosci graplerskie.JEstem dobrym kolega Tito i jak sam mówi po tamtej walce nauczył sie wiele.Całkiem od tamtej pory zmienił swoj ataktyke walki.Przedtem walczył jak ("azot" ????) jak burza strasznie szybko.I to go zgubiło w walce z Frankiem. Za duże tempo i potem odpadł.Teraz już walczy inaczej.
Sherdog:Może masz jakieś newsy ? Frank ma zamiar walczyć z Sakurabą ?
Smith:Mysle że Frank ma to w swych planach.Zostaja tylko pytanie kiedy ? Gdzie i za ile ? On nie chce walczyć w UFc do czasu az zaczna naprawde płacić dobrze.Najgorsze jest to ze jak nie walczysz i czekasz to twoje umiejetnosci stygna.Frank jest tego świadom że ta walka przyniesie spore zyski ze wzgledu na to ze obaj sa znani.JEst dużo do zrobienia w tym kierunku.
Sherdog:Myslę że to byłaby walka godna uwagi.
Smith:Tak na 100%. Podobnie byłaby dobra walka miedzy Tito a Sakurabą.Jest kilka walk które naprawde mogłyby być dobre.Problem jest taki że powoli każdy z zawodnikó mądrzeje i robi sie lepszy.I teraz niektóre walki nie byłyby już takie excytujące.Wcześniej walki były bardziej excytujące bo nie było tak wszechstronnych fighterów.To że teraz zqwodnicy sa naprawde dobrze wyszkoleni to z jednej strony dobre a z drugiej złe.Teraz jest juz wiecej walki o pozycje i takich tam.Przedtem wychodzili tylko walczyc i tyle.To wszystko te dzisiejsze wyszkolenie i technika troche spowalnia walke/
Sherdog:Tak we wczesniejszych dniach w UFC walczycy mogli powiedzieć wychodzac do walki "dorwe go spokojnie w nastepnej rundzie". Teraz niestety tak nie ma każdy jest mocny.
Smith:Tak to jest właśnie ten problem.
Sherdog:Kerr powiedział mi że Frank Shamrock ma IQ =138.Czy uważasz że bycie dobrym zawodnikiem wiąże się z mądrością ? 
Czy też wystarczy być dobrym atletą ?
Smith:Musisz być mądry i bystry aby grać w tą "gre". Nie każdy może tu przyjść i robić to.Nie wiem nic o IQ ale musisz miec pewne umiejetnosci tutaj a tego trzeba sie uczyć.W tym jest chyba troche bystrości i rozumu.Teraz kazdy topowy fighter jest bystry i potrafi to pokazać. 
Kiedy komentowałem walke sakuraby z graciem. Postrzegałem to jako stary styl vs nowy styl.Widać że styl nowych zawodnikó jest inny mądrzejszy itp.
Sherdog:Teraz trening przekrojowy to raczej przymus.
Smith:Tak.Oczywiście nadal mozesz bazować w duzej mierze na swoim prawdziwym stylu ale musisz znać gre któa szykuje Ci przeciwnik.Niestety Gracie (oprócz Renzo)..(nie kumam chodzi mu o to ze chyba nie rozumieja tego i sie nie rozwijaja)
Sherdog:Czy myślisz że Royce po tej walce w końcu zaczął to realizować?
Smith:Dopiero niedawno spotkałem Royca po raz pierwszy.Lubie go mysle że to miły facet.Ale mysle że powinien troch eptrenować z jakimiś kickboxerami , przeciez nie zabolałoby go to.A czy to zrobił potem tego już nie wiem.Jak bedzie walczył znowu nawet nie z Saku ale z kims o podobnych umiejetnosciach to rozne kopniecia itp. znow mu beda sprawiac kłopot.Ale mimo to Royce walczył mężnie. 
Spotkalismy sie w naprawde dziwnej sytuacji ale on naprawde jest ok.Rozmawialem z nim i wyszło z tego ze naprawde spoko z niego facet.
Sherdog:Podczas ogladania jednej z twoich walk uslyszalem zapowiedź ze twoje kopniecia sa na jlepsze i uderzaja 80 mil na godzine.Mierzyłeś to kiedyś ?
Smith:Nie heeh to tylko taka zapowiedź.Moje kopnięcia sa takie same jak innych którzy je trenują.Nie jestem jakis wyjątkowy. 
Nigdy nie mierzyłem zadnych predkosci kopnięć i nie wiem skad ta zapowiedź.heeh ale jesli ktoś w to wierzy to ok 
Sherdog:Myslę że Tank może uwierzył
Smith:To nie jest jego wina. On dostał tą walke z małym czasem do przygotowania ale za to walczył mężnie!
Sherdog:Tak samo było w walce jego z Pedro.Rizzo dobrze kontrolował go lowkickami.
Smith:Widzisz ja zawsze szukam słabości u przeciwnika jak ja znajde to wykorzystuje ją.
Sherdog:Widziałem kiedyś jakąś reklame sokó z tobą powiedz nam o tym.
Smith:Facet który to zrobił mieszka w Seattle i jest moim kolegą
Sherdog:Używałeś go (tego soku) ?
Smith:Uczciwie ?
Sherdog: Tak
Smith:Śmieje sie , nie.Kiedyś tak ale nie żebym pił to non stop.To jest troche drogie aby pić to cały czas. 
TU PIEPRZA COS O SOKU Z MARCHEWKI heehehehe
Sherdog:Jakieś plany na rok 2001 ?
Smith: Kończe z kickboxingiem w roku 2001.Całkowicie kończe też z K-1.Jak ktoś zaproponuje naprawde dobra oferte to moze zawalcze w jakimś show.Chce odejść z walk w wieku 40-41 lat
Sherdog:To juz odpowiedź jest na moje nastepne pytanie 
Smith:Mam obecnie 38 lat , walczyłem prawie przez 20.To naprawde długi czas.Mam chyba około 100 walk.Walczyłem od kąd skonczylem 18 lat w różnych sytlach itp.Najtrudniej jest przechodzic od jednego stylu do drugiego. To bylo naprawde dziwaczne.
Sherdog:Widać to naprawde ciezko jest walczyc w różnych federacjach i stylach.Ostatnio widziałem gale Rings i jeden z zawodników miał niezłe KO.Aaron Brink uderzył go gdy byli na ziemi pomyliły mu sie widac zasady MMA z Rings. Albo też to był chwilowy brak koncentracji. Miałeś kiedyś podobna sytuacje ?
Smith:Nie ja jestem dobrym sportowcem (smieje sie).Ja jestem raczej agresywny w kickboxingu i troche bardziej pasywny w freestyle.Ale fakt ze to jest trudne.Ciezko walczyc tu i tu i potem zmieniac swoje nawyki.
Sherdog:Ze wszystkich swoich dokonań jest jakieś z którego jesteś najbardziej dumny ?
Smith:Tak nadal zyje i mam wszystkie własne zęby.Nie moge mówić o jakimś szczególnie . Jedna rzecz byłą fajna to przeniesienie sie z kickboxingu do freefightingu.Pokazałem ludziom że trzeba uczyć sie obu rzeczy i zrobiłem to. 
Przez cała swoja kariere byłem szczęśliwy wiec nie ma jednego szczególnego wydarzenia.Walczyłem podróżowałem po świecie spotykałem nowych ludzi.wiesz jeśli umarłbymjutro to myślę że zostawiłem po sobie swój znak.Nadal jestem w grze UFC , będe w archiwalnych kasetach video.Zostawiłem swój znak w świecie MMA.Czuje sam dla siebie ze jest ok.Moje dzieci sa ze mnie dumne , przyjaciele chwalą sie ze mnie znają.Jestem ogólnie szczęśliwy z całości której dokonałem.
Sherdog:Obecnie MMA przezywa wielkie zmiany. W kaliforni są juz nawet pewne sankcje.
Smith:Tak , a o co wogóle w tych sankcjach chodzi ?
Sherdog:Maja podpisać teraz w listopadzie jakąś końcowa umowe.
Smith:Ale o co się to wszystko rozchodzi ?
Sherdog:Typowa polityka BS (huj wie co to BS :))) ) Myślisz że jest szansa aby MMA było jako główne show – jako wielka gala w tv ?Tak jak to było z twoimi walkami w ESPN w kickboxingu. Bedziemy kiedyś oglądali Smitha w wielkiej gali w tv w walce MMA ?
Smith:Ciężko powiedziec.Na pewno byliby zwolennicy tego.Kto na przykład myslał że Pro Wrestling osiągnie taki status jak ma teraz? Musiałby sie znaleźć ktoś kto by to wszystko popchnął i miał siłę przebicia.Jesli by ktoś w takim przedsięwzięciu zobaczył mozliwość zarobienia kasy to by się tak już stało.Ale nikt tego nie dostrzega , to jest pomijane w rozważaniach. 
Wiesz jeśli ktoś taki jak McCain mógł zbanować częściowo ten sport to tak samo ktoś podobny może to znó ruszyć do przodu. 
Jesli mnie sie spytasz co jest niebezpieczniejsze:box kickbox wrestling czy walka freestyle to powiem ze nagroxniejsze sa box i kickbox (chodzi chyba o wypadki w czasie walk) Dla mnie walka freestyle jest łatwiejsza.
Sherdog:Tak własnie niedawno umarł kolejny boxer.
Smith:No własnie a box jest nadal promowany.Wiesz co jest smiesznego w tych co chca cenzurować nasze zycie ? 
Że promuje sie np pro wrestling który prop[aguje agresywność barbarzyństwo itp.My oczywiście wiemy że to tylko udawanie ale 
dzieciaki myslą że to jest na prawdę.I to jest ok do pokazywania w tv.Oni nie respektuja sedziów kobiet i innych zawodników. 
Ale juz pokazywanie prawdziwych walk gdzie jest dużo wiecej respektu dla kazdego (usciski dłoni itp) juz nie jest ok. 
Nie to żebym miał cos przeciwko pro wrestlingowi ale to był dobry przykład.W walkach realnych kazdy respektuje każdego również sedziego.Bardzo czesto walki nie sa nawet bardzo krwawe.Ale pokazywanie jakichś agresywnych walk w pro wrestlingu jest jednak ok!
Sherdog:Tak ale jednak ty ni emozesz pokazac 2 wytrenowanych i rywalizujacych zawodników (heeh nie kumam chyba chodz ze zawodnicy MMA sa rzadziej w tv niz ci z wrestlingu)
Smith:Ja nie rozumiem jaki ma cel to cenzorowanie walk i nie pokazywanie ich.Chyba chodzi o to że oni maja duża kase z tego pro wrestlingowego cyrku.Ale jest duzy potencjał do zarabiania też na freefightingu , jesli tylko daliby mu taka sznase.
Sherdog:Powiedz nam o swojej diecie ? Jest bardzo restrykcyjna?
Smith:Nie ale dużo produktów eliminuje przed sama walką.Nie moge sobie pozwolic na jedzenie tylko tzw. zdrowych rzeczy. 
Wszyscy o tym trąbią ale zdrowe jedzenie jest dużo droższe od tego "złego" Kidy nie walcze jjem dużo niezdrowego żarcia. 
Zmieniam to troche przed walką.
Sherdog:Jak wygląda twój trening i z kim ćwiczysz?
Smith:Obecnie trenuje troche zMatt Hume bo on mieszka blisko mnie.
Sherdog: A co z Tsuyoshi Kohsaka on chyba też mieszka w Seattle?
Smith:Tak mieszka tu ale obecnie jest w Japonii wiec nie moge z nim trenowac.Trenuje też z chłopakami z Pancration.
Sherdog:Wspominałes też że trenowałes z Josh Barnett podobno zrzucił dużo wagi i jest w doskonałej formie?
Smith:Tak on jest dobry nawet pokonał mnie kilka razy (poddał).Powienien być kimś w tym sporcie.
Sherdog:Tak widziałem go na Superbrawl był niesamowity!
Smith:Obecnie pomagam mu w technikach kickboxerskich za to jesgo techniki graplerskie sa naprawde dobre.Matt wykonał dobvra robotę na treningu z nim.Pomagał mi troche z rociaganiem i parterem.
Tutaj troche sie smieja i przechwalaja sie i pieprza 3 po 3 
Sherdog:Co sprawiło że chciałes zostać zawodowym fighterem ?
Smith:To nie był mo pierwotny pllan. Najpierw chiałem być zawodnikiem futbolu.Zaczałem trenować walki od dziecka bo czesto sie biłem uciekałem a nie lubiłem tego uczucia.Teraz walcze i już jest spokój. Kiedyś naprawde tego nie planowałem.
Sherdog:Masz jakieś hobby?
Smith:Obecnie wkraczam w świat komputerów.Uczę sie robić strony www.Opróćz tego szybkie samochody…szbykie kobiety (smieje sie) Hehe możesz to wydrukować . już nie szukam jakiś związków chće tylko miło spędzać czas.
Sherdog:Jakbyś teraz spojrzał na swoja 1 walke MMA co chiałbyś poprawić w niej ?
Smith:Nic , obecnie rozumie tą cała grę dużo lepiej.To bardzo istotne tutaj rozumieć ta gre.
Sherdog:Czy uważasz że bycie już veteranem walk daje jakiś dodatkowe plusy ?
Smith:W sumie to zdobyta wiedza może działać z tobą i pomagać Ci ale też może być zła. Ciężko to wytłumaczyć.
Sherdog:Jeśli miałbyś mieć teraz jeszcze 1 walke kto to by był i dlaczego ?
Smith:Sakuraba albo ktoś z Graciech.Dlatego że oni coś znacza ich nazwiska.Np Royce albo lepiej Rickson bo jego wszyscy uważają za bardzo dobrego.Nie ważne czy bym wygrał czy przegrał ważne aby była dobra walka.
Sherdog:A ty uważasz Ricksona za super fightera?
Smith:Ni emoge go darzyć takim samym respektem jak np Royca gdyż on nie walczył z topowymi zawodnikami.Nie mówie ze nie mógłby wygrać itd. Mówie ze ja takich walk nie widziałem.Jakbym zobaczył jego walki z topowymi fighterami to miałbym bardziej wyrbione o nim zdanie.Robi dużo kasy i to jest dobre.Teraz juz jest biznesmenem.Kiedy ja odejde chce aby fani mówili On był dobrym zawodnikiem,Moze nie jestem the best ale zawsze walcze i to jest różnica.Ni ebedzie mógł nikt powiedzieć że uchylałem sie jakiejś walki.Walczyłem z każdym kto stanął naprzeciwko mnie.Chce aby ludzie mówili Maurice to był dobry zawodnik może nie wspaniały ale na pewno dobry.
Sherdog:Myślę że to już trwa.
Smith:To się jeszcze okaże.Wszystko zalezy od tego kto mnie lubi a kto nie.Wiec podchodze do tego realnie.
Sherdog:Jak juz wchodzisz na ring to co sie dzieje w twojej głowie ?
Smith:Hmm na mnie to już tak nie działa. Walczyłęm przez prawie 20 lat cłyszałem swoje imie wygłaszane w światałąch reflektorów wiec juz mnie to tak nie rusza.Jestem po prostu gotowy do walki.Gotowy uderzyć jak i zostac uderzonym.
Sherdog: co sie stało po walce z Bobby Hoffman bo nie każdy ja jeszcze widział ?
Smith:Chodziło o to że po ogłoszeniu decyzji on nie chciał podac mi reki jak mu ją podawałem.Ja sobie odpuściłem ale mój menadżerr zaczał troche ebezmyślnie szalec.Jesli to sedziowie ustalaja decyzje to czemu on był zły na mnie ? To było troche niesportowe.Każdy powinien respektowac innych fighterów.Nawet Tank zachował sie ok mimo że przgrał ze mną.
Sherdog:hehe ostatnio jak widziałem Hoffmana to on nadal gadał jakieś głupoty na temat tej sprawy.
Smith:Widać nie dostał tak mocno jak ode mnie heehe.Może on jednak nie potrzebuje swego języka ..sam nie wiem (smieje sie)

Foto: foto: cagepotato.com
Kain

Wywiad pochodzi ze strony www.sherdog.com

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis