Różalski vs. Pudzianowski 2? Artur Ostaszewski twierdzi, że jest to do zrobienia!
Minęło już 7 lat, odkąd Marcin Różalski stoczył walkę w formule MMA.
Pamiętam, jakby to było dziś – KSW 39 na PGE Narodowym. Kapitalne wydarzenie, dużo emocji i kilka niezapomnianych momentów, między innymi nokaut Marcina Różalskiego na Fernando Rodriguesie czy poddanie (anakonda) Michała Andryszaka.
Marcin Różalski potrzebował zaledwie 16 sekund, aby sięgnąć po pas kategorii ciężkiej federacji KSW.
„Różal” szansę na walkę mistrzowską dostał po tym, jak poddał Mariusza Pudzianowskiego. Pojedynek pomiędzy Różalskim i Pudzianowskim uświetnił galę KSW 35, która odbyła się 27 maja 2016 roku.
Po walce były strongman twierdził, że nie odklepał, a sędzia błędnie zinterpretował jego ruch ręką.
W ostatnim odcinku MMA Monday wystąpił Artur Ostaszewski, menadżer „Różala”. Szef grupy Shocker MMA został zapytany o potencjalny rewanż Mariusza z Marcinem.
Ostaszewski nie wyklucza takiej możliwości, natomiast podkreśla, iż wszystko w rękach KSW i kibiców.
Na zasadach K-1 czy boksu w małych rękawicach to jest do zrobienia. Czujemy, że jest parcie i byłaby do zrobienia, ale to nie jest tak, że będziemy specjalnie o nią zabiegać. Ogólnie myślę, że KSW Epic to fajna rzecz, na której Marcin mógłby się pokazać, bo ogień w nim jeszcze jest.
ZOBACZ TAKŻE: Jedna z gal freak fightowych na PGE Narodowym? To możliwe!
Czy zobaczymy starcie Różalski vs. Pudzianowski 2 np. na KSW 100? Czas pokaże.