Rory MacDonald: Robbie Lawler był na jakimś gównie, kiedy walczyliśmy w UFC
Były pretendent do mistrzostwa wagi półśredniej UFC, a obecnie kandydat na mistrza tej samej kategorii wagowej ale organizacji Bellator MMA, Rory MacDonald (19-4) w rozmowie z portalem MMAfighting.com wrócił do jego pamiętnej walki z ówczesnym mistrzem UFC, Robbiem Lawlerem, do której doszło w lipcu 2015 roku.
MacDonald, który przegrał tamtą walkę przez nokaut w piątej rundzie uważa, że Lawler był na dopingu w tamtym starciu:
„On nigdy nie zwalniał. Raniłem go, a jego możliwości ciągle były wysokie, wysokie, wysokie i nigdy tak naprawdę nie stracił siły i wytrzymałości. Utrzymywał tempo i siłę niezależnie od tego czy był zraniony czy zmęczony. Zawsze szybko wracał do siebie i to dla mnie było bardzo podejrzane.
Oczywiście uważam, że Robbie jest prawdziwym czołgiem. On ma ten ogień, wściekłość, gniew, które wybuchają, kiedy znajduje się w trudnych chwilach w walce. Jest absolutnie wielkim wojownikiem, ale wierzę, że w naszej walce coś wziął i był na jakimś gównie.
Nie mam zamiary płakać nad tamtą walką, ale jeśli zapytasz mnie czy Robbie Lawler brał jakieś środki dopingujące w naszej walce, to powiem, że absolutnie tak. Uważam, że był na dopingu, kiedy walczyliśmy.”