Ronda Rousey mogła walczyć w KSW! Jednak nie była w kręgu zainteresowań
Ronda Rousey mogła walczyć w KSW! Taką informację w swojej ostatniej audycji „Jurasówka” na antenie Newance Radio podał dziennikarz i zawodnik MMA Łukasz Jurkowski.
Światowa legenda mieszanych sztuk walki, która przez lata była ulubienicą fanów w Stanach Zjednoczonych na początku swojej kariery mogła walczyć w Federacji KSW. Po dwóch pierwszych wygranych w karierze, Rousey była polecana KSW.
Ronda Rousey mogła walczyć w KSW!
Próba zainteresowania Federacji KSW osobą Rondy Rousey miała miejsce w 2011 roku. Amerykanka była po dwóch pierwszych zwycięstwach w zawodowej karierze. Obie walki wygrała przed czasem przez swoją słynną balachę.
Łukasz Jurkowski w programie „Jurasówka” wspominał, że wówczas olimpijczyk i reprezentant Polski w judo Krzysztof Wiłkomirski proponował postać Rousey właścicielom KSW. Wspominał, że w Stanach Zjednoczonych jest zawodniczka, która może zostać wielką gwiazdą MMA.
W tamtych czasach Federacja KSW nie była jednak zainteresowana walkami kobiet. Te w KSW pojawiły się dopiero rok później – w grudniu 2012 roku.
Rousey – gwiazda UFC
Rondą Rousey natomiast zainteresowała się organizacja Strikeforce, która zatrudniła judoczkę. Tam „Rowdy” wygrała cztery walki, zdobyła niesamowitą popularność i swoją osobą zachęciła UFC.
W oktagonie największej organizacji MMA na świecie otrzymała pas mistrzowski jeszcze przed pierwszą walką z Liz Carmouche. Była mistrzynią UFC przez sześć kolejnych walk. Większość walk kończyła bardzo szybko i głównie przez swoją firmową balachę.
Kres jej kariery nastał po porażce z Holly Holm na UFC 193. Przegrana Rousey z pięściarką była jedną z największych niespodzianek w historii kobiecego MMA.
Gwoździem do trumny w kontekście kariery Rousey w UFC była kolejna przegrana. 30 grudnia 2018 roku w zaledwie 48 sekund znokautowała ją Amanda Nunes. Karierę zakończyła z bilansem 12-2.
Od tamtej pory Rousey toczy walki w pro wrestlingu i jest zawodniczką WWE, gdzie radzi sobie całkiem nieźle.
O gwieździe MMA powstawały książki i filmy dokumentalne. Jeden z nich można obejrzeć na Netflixie.
Owszem, są takie głosy. Ale pojawia się także wiele krytykujących opinii na temat „Rowdy”. Jednym z krytyków jej talentu jest Chael Sonnen.
WWE to jej aktualny pracodawca. Zaznacza, że występy tam to wielkie poświęcenie.