Rafał Haratyk zdobył pas KSW i podziękował za to Jezusowi Chrystusowi: Zmienił moje życie!
Rafał Haratyk (19-5-2) podczas sobotniej gali KSW EPIC w Gliwicach został nowym mistrzem największej organizacji w naszym kraju w kategorii półciężkiej. Podopieczny Damiana Herczyka zwyciężył turniej, a tuż po walce w wywiadzie z Mateuszem Borkiem przeszedł do podziękowań. 36-latek w pierwszej kolejności podziękował Jezusowi Chrystusowi – Królowi Nieba i Ziemi.
36-latek w KSW zadebiutował w październiku poprzedniego roku, kiedy to na KSW 87 w Czechach pod koniec pierwszej odsłony znokautował Ivana Erslana.
Zobacz również
Reprezentant DAAS Berserker’s Team Bielsko-Biała wczorajszy turniej rozpoczął od efektownego zwycięstwa z Marcinem Wójcikiem. Tutaj nokaut wisiał w powietrzu. Rafał skończył rywala pod koniec pierwszej rundy. W drugim, a zarazem finałowym pojedynku była to już tak zwana ”ringowa wojna”. Młody Damian Piwowarczyk miał w tym pojedynku swoje momenty, ale przesądziła zawziętość i doświadczenie. Haratyk wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Haratyk: Chcę podnosić ręce dla mojego Pana w górę!
Rafał Haratyk (19-5-2) świetny zawodnik MMA po wczorajszym jakże ważnym sukcesie od razu podziękował Jezusowi Chrystusowi. Haratyk podkreśla, że to właśnie Jezus zmienił jego życie!
Wiesz co to było niesamowite jednego wieczoru dwa pasy, dwa puchary, dwa zwycięstwa, ale wiesz jak mam te ręce podnosić w górę dla siebie, to bez sensu. Także chcę podnosić ręce dla mojego Pana w górę Jezusa Chrystusa i za to mu dziękuję, że mogłem wygrać, za to że zmienił moje życie i mogłem dojść tutaj gdzie jestem.
Wspomniane podziękowania poniżej:
