Rafael Dos Anjos: zmiażdżył bym McGregora
Conor McGregor, podczas konferencji Go Big wypowiedział wojnę całej dywizji piórkowej UFC. Chce także zdobyć pas do 155 funtów, zaraz po porządkach w niższej kategorii.
Podczas gdy niektórzy zawodnicy kategorii lekkiej z przyjemnością przyjęli by zmianę kategorii wagowej na wyższą przez Irlandczyka, to obecny mistrz, Rafael Dos Anjos, nie bierze serio pogróżek McGregora.
Czemu?
Ponieważ, jak Dos Anjos powiedział ostatnio FOX Sports:
„McGregor jest po prostu małym gościem, którego bym łatwo zmiażdżył”
Podczas gdy niektórzy zawodnicy kategorii lekkiej z przyjemnością przyjęli by zmianę kategorii wagowej na wyższą przez Irlandczyka, to obecny mistrz, Rafael Dos Anjos, nie bierze serio pogróżek McGregora.
Czemu?
Ponieważ, jak Dos Anjos powiedział ostatnio FOX Sports:
„McGregor jest po prostu małym gościem, którego bym łatwo zmiażdżył”
Poniżej pełna wypowiedź mistrza na temat Conora:
„Nie dbam o niego. Jest małym gościem. Zmiażdżył bym go. Jeśli chce się pokusić o mój pas, to z przyjemnością go zmiażdżę. Jednak teraz nie myślę o nim jako o wyzwaniu. Istnieje o wiele więcej, większych nazwisk do pobicia”
„Mój pas to dla mnie honor. To nie jest fałszywy pas. Mam prawdziwy pas, ponieważ walczyłem z najlepszymi. I to właśnie jest dla mnie najważniejsze. Teraz jestem skupiony na walce z Donaldem Cerrone, ale potem chcę Khabiba Nurmagomedova, ponieważ chcę zmyć tę porażkę ze swojego rekordu. Najważniejszym jest, by walczyć z najlepszymi. Robi się to właśnie tak, nie można iść na łatwiznę. Wracam do domu, zanim zasnę z głową na poduszce wiem, że walczyłem z najlepszym- to jest dla mnie najważniejsze”