MMA PLNajnowszeBez kategoriiRafael Dos Anjos: zmiażdżył bym McGregora

Rafael Dos Anjos: zmiażdżył bym McGregora

Conor McGregor, podczas konferencji Go Big wypowiedział wojnę całej dywizji piórkowej UFC. Chce także zdobyć pas do 155 funtów, zaraz po porządkach w niższej kategorii.

Podczas gdy niektórzy zawodnicy kategorii lekkiej z przyjemnością przyjęli by zmianę kategorii wagowej na wyższą przez Irlandczyka, to obecny mistrz, Rafael Dos Anjos, nie bierze serio pogróżek McGregora.

Czemu?

Ponieważ, jak Dos Anjos powiedział ostatnio FOX Sports:

„McGregor jest po prostu małym gościem, którego bym łatwo zmiażdżył”

Foto: foto: sherdog.com

Podczas gdy niektórzy zawodnicy kategorii lekkiej z przyjemnością przyjęli by zmianę kategorii wagowej na wyższą przez Irlandczyka, to obecny mistrz, Rafael Dos Anjos, nie bierze serio pogróżek McGregora.

Czemu?

Ponieważ, jak Dos Anjos powiedział ostatnio FOX Sports:

„McGregor jest po prostu małym gościem, którego bym łatwo zmiażdżył”

Poniżej pełna wypowiedź mistrza na temat Conora:

„Nie dbam o niego. Jest małym gościem. Zmiażdżył bym go. Jeśli chce się pokusić o mój pas, to z przyjemnością go zmiażdżę. Jednak teraz nie myślę o nim jako o wyzwaniu. Istnieje o wiele więcej, większych nazwisk do pobicia”
McGregor obnosi się wszem i wobec z bogactwem, którego dorobił się obijając głowy w oktagonie. Jest to coś, czego nie zobaczymy u Brazylijczyka- jest bardziej skoncentrowany na zmaganiach na najwyższym poziomie i zdobywaniu trofeów, niż inkasowaniu wielkich czeków za obijanie kelnerów.
„Mój pas to dla mnie honor. To nie jest fałszywy pas. Mam prawdziwy pas, ponieważ walczyłem z najlepszymi. I to właśnie jest dla mnie najważniejsze. Teraz jestem skupiony na walce z Donaldem Cerrone, ale potem chcę Khabiba Nurmagomedova, ponieważ chcę zmyć tę porażkę ze swojego rekordu. Najważniejszym jest, by walczyć z najlepszymi. Robi się to właśnie tak, nie można iść na łatwiznę. Wracam do domu, zanim zasnę z głową na poduszce wiem, że walczyłem z najlepszym- to jest dla mnie najważniejsze”
Jedno z wielkich nazwisk, na które ukierunkowany jest Dos Anjos, to Cerrone- specjalista od stójki, z którym Brazylijczyk zmierzy się dziewiętnastego grudnia, w Orlando, podczas UFC on FOX 17.
McGregor też będzie miał okazję sprawdzić się na najwyższym szczeblu. Tydzień wcześniej, dwunastego grudnia podejmie Jose Aldo w walce unifikującej pasy, podczas UFC 194 w Las Vegas.
I nie wiadomo jak to się potoczy. Na papierze oba starcia są dosyć wyrównane. Dos Anjos i McGregor mogą się więc spotkać na drabinie wiodącej do któregoś z pasów.
Najpierw jednak grudzień…

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis