Przypadkowy palec w oku Gunnara Nelsona przyczyną porażki Islandczyka? Nelson widział podwójnie!
Zawodnik wagi półśredniej UFC – Gunnar Nelson (16-3) ubiegłej nocy, ku zdziwieniu wielu fanów MMA, uległ Argentyńczykowi Santiago Ponzinibbio (25-3).
Santiago potrzebował jedynie 82 sekund, by uśpić Nelsona podczas walki głownej karty UFC Fight Night 113.
Według Islandczyka, Santiago tuż przed wykonaniem egzekucji, trafił go palcem w oko, wywołując tym kłopoty ze wzrokiem u poszkodowanego.
Pluję sobie w brodę, że nie zatrzymałem wtedy walki. Powinienem ją zatrzymać, dojść do siebie i zacząć walkę na nowo.
Nelson był pewny swojego zwycięstwa i wierzył w to, że jest w stanie pokonać Santiago, dlatego nie przerwał walki po niedozwolonym uderzeniu. Islandczyk ponadto sugeruję, że po uderzeniu palcem, widział swojego przeciwnika jako dwie postacie.
Nie mam na myśli tego, że gdyby nie palec w moim oku, uniknąłbym nokautującego ciosu. Jest jak jest. Nawet jeśli widziałem podwójnie byłem w stanie parę razy uderzyć Santiago. Udało mu się jednak złapac mnie swoją prawą ręką.
Faul nie był jednak zauważony przez sędziującego pojedynek Leona Robertsa.
That looks like an eye poke to me. Credit to Gunnar Nelson for not taking anything away from Santiago Ponzinibbio & instead blaming himself. pic.twitter.com/OJTp75K6MG
— Chamatkar Sandhu (@SandhuMMA) July 17, 2017