PRIME MMA 8: Don Kasjo pewnie wypunktował Tańculę. Nokaut wisiał w powietrzu!

I została nam walka wieczoru gali PRIME MMA 8! W najważniejszym starciu dzisiejszej imprezy kibice obejrzeli pojedynek w boksie między Don Kasjo a Arkadiuszem Tańculą.

Pojedynek ten na długo przed jego stoczeniem był wyczekiwany przez kibiców. Nie jest bowiem tajemnicą, że Don Kasjo i Tańcula nie przepadają za sobą i w internecie są jawnymi wrogami.

Jak to natomiast wyglądało w klatce?

PRIME MMA 8 PPV

Walkę agresywniej zaczął Don Kasjo. Życiński ruszył na Tańculę wywołując na nim presję i uśmiechając się tylko po jego ciosach. Tańcula robił swoje konsekwentnie, wyprowadzał różnego rodzaju kombinacje, ale zadawał je będąc na wstecznym.

Don Kasjo cały czas wywierał presję, szedł do przodu na Tańculę i stwarzał wrażenie pięściarza dużo bardziej nastawionego na cel. Tańcula pod koniec pierwszej rundy był już nieco zmęczony, co tylko działało na plus dla Życińskiego.

• ZOBACZ TAKŻE: PRIME MMA 8: wyniki NA ŻYWO! Don Kasjo vs. Tańcula, Daro Lew vs. Bagieta – śledź live, kto wygrał pojedynki!

W drugiej rundzie Don Kasjo od razu narzucił presję i ruszył na Tańculę. Walczący na wstecznym Tańcula próbował się odpłacać, ale ciosy przez niego zadawane nie robiły wrażenia na Życińskim. Don Kasjo za to wywierał coraz większą presję na Tańculi, szedł do przodu, trafiał rywala, nie dawał mu żadnej przestrzeni.

Przed początkiem trzeciej rundy Tańcula zgłosił problem z ręką, ale po konsultacji z trenerami postanowił wyjść do trzeciej odsłony. Życiński widział co się dzieje i ruszył od razu na Tańculę, ale nadział się na mocny cios. Po chwili jednak wrócił do swojej taktyki i ponownie atakował, wywierał presję i tylko czekał na moment, kiedy Tańcula padnie ze zmęczenia. Tańcula nie mając siły co rusz ratował się klinczem, ale robił to tak często, że otrzymał ostrzeżenie od sędziego.

Ostatnia, czyli czwarta runda to nadal twarda, ofensywna walka ze strony Don Kasjo oraz walka o przetrwanie i zachowanie tlenu przez Tańculę. Ostatecznie Życińskiemu nie udało się Tańculi skończyć przed czasem, ale ewidentnie wygrał na kartach sędziów, zostając zwycięzcą main eventu gali PRIME MMA 8!