PRIME 3: Sebastian „Ztrollowany” Nowak bierze rewanż na Macieju Rataju! Co za freak fight!
Za nami kolejna walka, która przykuwała ogromną uwagę wśród kibiców zgromadzonych na gali PRIME 3: Street Fighter w Radomiu. Tym razem na przeciwko siebie stanęli Sebastian “Ztrollowany” Nowak i Maciej Rataj.
Był to rewanżowy pojedynek między tymi zawodnikami. Pierwsze starcie wygrał Maciej Rataj, tym razem lepszy był Ztrollowany.
W pierwszej rundzie po chwili wielkiej stójkowej agresji, Ztrollowany wylądował na plecach na macie klatki. Maciej Rataj szukał sposobu na zdobycie pozycji dominującej, ale zamiast dosiąść rywala, dał mu wstać. W stójce natomiast Sebastian Nowak był bardzo groźny dla Rataja, co ten z pewnością odczuł przyjmując na głowę jego kopnięcie.
Druga runda była pełna zwrotów akcji. Ztrollowany szukał okazji kopnięciami, a Maciej Rataj odpłacał cię ciosami w stójce, jednak po mocnym wysokim kopnięciu Rataj zaczął tańczyć w klatce, ale Ztrollowany tego nie wykorzystał bo… się przewrócił! Po chwili dekoncentracji, obaj wrócili do wymiany ciosów i ponownie Ztrollowany obalił się przy kopnięciu na głowę Rataja. Ta runda wyczerpała kompletnie obu zawodników. Zarówno Rataj, jak i Nowak oddali mnóstwo energii w tej odsłonie.
I w trzeciej rundzie widać było zmęczenie z obu stron. Mimo tego, Ztrollowany dalej próbował wysokich kopnięć na głowę Rataja. To Sebastian Nowak był stroną aktywniejszą, ale to nie oznacza, że Rataj był bierny. Cały czas zawodnik ten próbował swoich kontr.
Ostatecznie jednak o wygranym tego starcia zadecydowali sędziowie. Ci przyznali wygraną jednogłośną decyzją Sebastianowi „Ztrollowanemu” Nowakowi.
Zobacz także:
Kolejna gala UFC w Las Vegas. W walce wieczoru zmierzą się Mackenzie Dern i Xiaonan Yan. Wystąpi też Krzysztof Jotko.
Organizacja Bellator MMA zawitała do Kalifornii z mocną rozpiską. W walce wieczoru pasa wagi piórkowej bronić będzie Patricio „Pitbull” Freire. Zawalczą również m.in. AJ McKee, Aaron Pico czy Juan Archuleta.
Mamed Khalidov (35-8-2) w podcaście Żurnalisty wypowiedział się o tak zwanych dymach, które mają miejsce na konferencjach freakowych organizacji. Khalidov zapewnia, że jest to zły przekaz i nie jest kompletnie tego fanem.