Potworna kontuzja łokcia w walce mistrzowskiej na Cage Fury FC [WIDEO]
W Bensalem w stanie Pensylwania odbyła się gala Cage Fury Fighting Championships 81, gdzie miały miesjce aż trzy pojedynki mistrzowskie. Najbardziej szokujące było zakończenie walki wieczoru.
Zdecydowanym faworytem w pojedynku o pas wagi piórkowej był Pat Sabatini (11-3). Mistrz wcześniej już trzykrotnie bronił swojego tytułu, a na dodatek jego rywal wszedł w zastępstwo na zaledwie kilka dni przed walką. Mimo wszystko James Gonzalez (6-3) sprawił ogromną niespodziankę i to w bardzo bolesny sposób. Pretendent będąc z pleców złapał rękę rywala do techniki kończącej. Sabatini podniósł rywala, lecz ten nadal trzymał uchwyt. Mistrz mimo ogromnego bólu nie zdecydował się odklepać. Co dziwne, na wszystko nie reagował również sędzia. Dopiero, gdy zawodnicy się rozdzielili zauważył on potworną kontuzję i przerwał walkę.
Dla podopiecznego Matta Serry jest to największe zwycięstwo w zawodowej karierze.
Yikes. #CFFC81 pic.twitter.com/KLwGE4ggkn
— UFC FIGHT PASS (@UFCFightPass) February 2, 2020
W co-main evencie gali Kyle Daukaus (9-0) obronił pas mistrzowski i zachował nieskazitelny rekord. Mistrz kategorii średniej w drugiej rundzie pojedynku poddał duszeniem d’Arce Nolana Norwooda (12-6).
Kyle Daukaus comes up big at #CFFC81! pic.twitter.com/qwjAeFMgNa
— UFC FIGHT PASS (@UFCFightPass) February 2, 2020
Pierwszej porażki w karierze doznał za to mistrz wagi koguciej Alexander Keshtov (9-1). Rosjanin stracił pas mistrzowski, po tym jak został zdominowany przez Herbetha Sousę (15-1) na pełnym dystansie – 40-36 x3. Obecnie tytuł został jednak zwakowany. Brazylijczyk mimo zwycięstwa nie został nowym mistrzem, ponieważ przed walką przekroczył limit wagowy.