„Popek” o debiucie w KSW: Jeśli odda się serce, to nawet skończony alkoholik się dobrze przygotuje
Wczoraj odbyła się specjalna konferencja prasowa przed grudniową galą KSW 37: Circus of Pain w Krakowie,w której uczestniczyli najważniejsi zawodnicy zbliżającego się wydarzenia.
Po konferencji Marciej Turski z polsatsport.pl przepytał Pawła „Popka” Raka (2-1) m.in. o przygotowania do walki z Mariuszem Pudzianowskim (9-5-1):
„Co do przygotowań, to już jest dziewiąty tydzień! Zostało mi jeszcze pięć z Marcinem. Bardzo ciężko trenuję. On nie podjąłby się trenowania Popka, by narobić sobie wstydu, stojąc w moim narożniku. Jestem szoku, spędzając z nim czas w garażu i dostając… Robię z nim sześć rund po pięć minut, sparingi i różne rzeczy, więc chyba będę gotowy! Daję sobie radę, odpuściłem odżywki, jestem chory, ale i tak wypruwam sobie flaki dwa razy dziennie. Na pewno się nie poddam. Jeśli będę dobrze przygotowany kondycyjnie, to wychodzi na to, że jeżeli oddajesz serce, to możesz się przygotować będąc skończonym alkoholikiem.”