Pokonał LEGENDĘ po niesamowitej walce! Marcin Tybura wraca z tarczą z UFC w Singapurze!
OCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">
Brawo! Najlepszy polski „ciężki” Marcin Tybura (16-2, #1 rankingu MMA.PL) potwierdził swoją klasę! Polak – nie bez kłopotów! – pokonał legendarnego Andreia Arlovskiego (25-15, 1 N/C) przez decyzję sędziów w co-main evencie gali UFC Fight Night 111 w Singapurze!
Polak miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki już w pierwszej rundzie, kiedy to zdobył dosiad i obijał przez większą część rundy głowę Białorusina. Ostatecznie jednak nie udało się Tyburze rywala skończyć, który za to w ostatnich kilkunastu sekundach pierwszego starcia poczuł krew i ostro zaatakował naszego rodaka.
Druga runda to już niestety walka Marcina Tybury ze zmęczeniem. Polak przeznaczył większość sił i energii na pierwszą rundę i w drugiej odsłonie to Arlovski – mimo poważnie obitej twarzy i zmęczenia – był stroną aktywniejszą.
W trzeciej rundzie Tyburze udało się zdobyć obalenie i przez niemal całą rundę przeleżał na Białorusinie, gdzie pracował nad skończeniem – czy to uderzeniami z góry, czy też poddaniem, ale sztuka ta zmęczonemu Tyburze się niestety nie udała.
Ostatecznie to sędziowie musieli wskazać zwycięzcę tego starcia i widzieli go w osobie Marcina Tybury!