Piotr Świerczewski po walce wieczoru FFF 2: Latałem za nim, ale nie mogłem go dopaść! [WIDEO]
Wczoraj miało miejsce duże wydarzenie nie tylko dla fanów MMA, ale i piłki nożnej. Były reprezentant kraju, Piotr Świerczewski, wyszedł z tarczą ze swojego debiutu w mieszanych sztukach walki.
Dla Piotra wieczór udany, dla Grega trochę mniej, bowiem była to jego druga porażka w federacji. Wprawdzie w pierwszej rundzie próbował obalić „Świra”, ale były to nieskuteczne próby, na dodatek powracając w tej i drugiej rundzie do stójki widać było większą aktywność Piotra. W trzeciej rundzie obaj zawodnicy byli już trochę wypompowani – sam Świerczewski przyznał że mógł się do tego przygotowywać, ale mimo wszystko co innego treningi a co innego walka.
- ZOBACZ TAKŻE: FFF 2 wyniki: Były piłkarz Piotr Świerczewski wypunktował Grega Collinsa w walce wieczoru
W rozmowie Piotr chwali Mateusza Borka za bycie głośniejszym od trenera Mirka, opowiada o przygotowaniach do walki i szacunku do MMA.
Jeżeli chcecie wiedzieć, czy jeszcze zawalczy, sprawdźcie wywiad Michała Rogozińskiego.
FFF 2 – wyniki:
Karta główna:
Piotr Świerczewski pok. Greg Collins przez decyzję
Dariusz „DJ Decks” Działek pok. Tomasz Słodkiewicz przez TKO (cios), Runda 1
Paweł „Trybson” Trybała pok. Damian Kostrzewa przez TKO (kolana i ciosy), Runda 2
Karolina „Way of Blonde” Brzyszczyńska pok. Patrycja „Lady Squat” Zahorska przez decyzję
Rafał „Tito” Kryla pok. Damian „Rest Dixon37” Osytek przez nokaut (wysokie kopnięcie), Runda 2
Karta wstępna:
Hubert Sulewski pok. Filip Bątkowski przez decyzję
Justyna „Lara Croft” Haba pok. Klaudia Pawicka przez TKO (ciosy), Runda 3