„Pierwszy raz w życiu wchodzę na sportową drogę” – Ferrari zapowiada ogromne zmiany po walce z Bustamante!
Po tym, jak w Londynie odniósł dotkliwą porażkę, Amadeusz postanowił zmienić swoje podejście.
Nie tak Amadeusz „Ferrari” Roślik wyobrażał sobie wyprawę do stolicy Wielkiej Brytanii. W walce wieczoru gali MF & DAZN X Series 14 Polak przegrał z Nathanielem Bustamante.
Gwiazdor Fame MMA dobrze wszedł w walkę – ale im dalej w las, tym gorzej – Amadeusza ponownie zawiodła kondycja. „Salt Papi” przetrwał początkowy napór, a następnie sam przystąpił do ataku.
Pod koniec 3. rundy popularny „Ferrari” oddychał rękawami i walczył już wyłącznie o przetrwanie do końca starcia. Finalnie to sędzia ringowy przerwał cierpienia Amadeusza, kończąc pojedynek przed rozpoczęciem 4. odsłony.
Porażka z Bustamante dała Amadeuszowi do myślenia. Jak zapowiedział, przyszedł czas na spore zmiany w jego życiu.
Roślik na swoim Instagramie napisał, że od teraz na poważnie bierze się za treningi. „Pierwszy raz w życiu wchodzę na sportową drogę” – czytamy.
ZOBACZ TAKŻE: FEN 54 – rozpiska, transmisja, godziny rozpoczęcia gali
Czy Amadeusz wytrwa w swoim postanowieniu? Czas pokaże.