Pierwsze spięcie przed walką Adamek kontra Don Kasjo!
Bohaterowie wielkiej gali FAME na Narodowym już się zdążyli wymienić uprzejmościami. Tomasz Adamek i „Don Kasjo, gdyż o nich mowa, już mają pierwsze koty za płoty. Co jest punktem sporu?
Już pod koniec sierpnia będziemy mieli do czynienia z galą „FAME: Ultimate” na Stadionie Narodowym. Na ten moment poznaliśmy dopiero 3 zestawienia owego wydarzenia. Ostatnio ogłoszonym, a przy okazji tym, które rozniosło się największym echem, jest starcie Adamek vs. Życiński. Dwaj pięściarze, jeden ze sporą przeszłością w amatorskich startach, a z drugiej strony emerytowany Mistrz Świata.
Faworytem w tym pojedynku oczywiście jest „Góral”, który ostatnio odprawił z kwitkiem Patryka Bandurskiego po jednostronnym starciu. Czy tym razem będzie inaczej? Mamed Khalidov w lutym tego roku walczył z Adamkiem jak równy z równym. „Don Kasjo” z pewnością celuje w niegorszy występ!
Kasjusz, jak z resztą doskonale wiemy, słynie z ciętego języka. Myśleliście, że będzie go trzymał za zębami ze względu na legendę Tomka Adamka? Nic bardziej mylnego!
Don Kasjo się nie patyczkuje. Co na to Adamek?
Życiński już zaczął swoją grę przed konfrontacją z „Góralem”. Kasjo zarzuca mu bycie pijakiem, leniem oraz po prostu…grubasem. Jego niepochlebne wypowiedzi na temat swojego najbliższego rywala nie zrobiły prawdopodobnie na nim jakiegokolwiek wrażenia.
Tomasz Adamek w odpowiedzi oznajmił, że kto sieje wiatr, ten zbiera burzę:
Zobaczymy, ile ustoi. Najpierw szybki lewy, a lewą mam bardzo mocną. Dostanie czysty lewy, to zobaczymy, jaka będzie jego reakcja. Będzie musiał odszczekać wszystkie słowa, które powiedział. (…) Niech trenuje ciężko, bo poczuje lewy prosty na nosie i stwierdzi, że Adamek mocno bije. Przez cztery rundy go po prostu rozbiję.
Warto nadmienić także, że Tomek zaznaczył, iż będzie się bił z Kasjuszem tylko 4 rundy, ponieważ „Don Kasjo” nie przystał na pięć. Czyżby ktoś tu był w strachu?