Pierwsze słowa rozbitego Dawida Załęckiego po walce z Wielkim Bu [WIDEO]

Dawid Załęcki zabrał głos po przegranej walce Patrykiem Masiakiem.

Dawid Załęcki nie zdołał pomścić syna i również poległ z „Wielkim Bu”. To było starcie do jednej bramki.

Walkę Dawida z Goliatem tym razem wygrał Goliat. Załęcki nie mógł poradzić sobie z tężyzną fizyczną Patryka Masiaka. Za każdym razem, kiedy „Crazy” próbował zaatakować, odbijał się od rywala jak od piłki.

Patryk nie musiał nawet dobrze trafić, żeby posłać dużo lżejszego przeciwnika na deski. Choć Dawid Załęcki próbował utrzymać się na nogach, to nie był w stanie.

ZOBACZ TAKŻE: UFC 299: Mateusz Gamrot pokonał dos Anjosa. Były mistrz KSW lepszy od byłego mistrza UFC

Kiedy pod koniec pierwszej rundy 48-latek padł na deski po raz trzeci, sędzia zmuszony był przerwać pojedynek. W rezultacie Patryk Masiak odniósł kolejne zwycięstwo przed czasem.

Pierwsze słowa Załęckiego po przegranej walce

Udało nam się porozmawiać z Dawidem, który zdradził, jak walka z Masiakiem wyglądała z jego perspektywy.

Wiedziałem, że tak to będzie wyglądało. Mój syn waży więcej, a też się odbijał od Patryka. No i tak czułem, że będę się odbijał. No i tak było (…) Widziałem, jak wyglądała walka Denisa, dlatego zdawałem sobie sprawę, że tak może być (…) Jest jak jest. Nie ma co płakać.

To tylko krótki fragment z całego wywiadu, który znajdziecie na naszym kanale YouTube – MMAPLtv. Serdecznie zachęcamy!

CAŁY WYWIAD: