MMA PLNajnowszeArtur SzpilkaPiękne świadectwo Szpilki: W życiu miałem te cięższe dni, wiara pomogła mi wyjść! [WIDEO]

Piękne świadectwo Szpilki: W życiu miałem te cięższe dni, wiara pomogła mi wyjść! [WIDEO]

Na kanale YouTube Viaplay pojawił się naprawdę świetny materiał z Arturem Szpilką, który jest jednym z najbardziej popularnych pięściarzy w naszym kraju i aktualnie zawodnikiem MMA w największej organizacji w Polsce. Jest to piękne świadectwo wiary popularnego ”Szpili”.

Szpilka

W materiale pojawiły się wypowiedzi Artura, jego narzeczonej Kamili Wybrańczyk, księdza Wojciecha Drozdowicza oraz wielu trenerów.

Kamila wyznała, że wiara bardzo pomaga Arturowi. 

Jemu kiedyś przypięto łatkę takiego złego chłopca, kibola i tak dalej. Ja nie twierdzę, że tak nie było, oczywiście on taki był. Tylko ludzie pamiętają tego starego Artura. On w każdym roku się zmieniał, on wyciągał wnioski z niektórych rzeczy, więc nie możemy ciągle pamiętać o tej łatce. Na ten moment to jest zupełnie inny człowiek (…) To nie jest tak, że nagle się zmienił. Wprowadzał zmiany w swoim życiu, odcinał się od pewnych środowisk, pewnych ludzi, zachowań. Teraz jest osobą bardzo wierzącą, więc to mu pomogło w życiu (…) Artur lubi używać słowa Kocham Cię. Słyszę to przynajmniej, żeby nie skłamać sześć razy dziennie.  – powiedziała Kamila Wybrańczyk.

Szpilka: Narkotyków nie biorę jestem z tego mega dumny!

Artur Szpilka wspomniał o tym, że już od czterech lat nie bierze narkotyków i jest z tego bardzo dumny. Polak podkreśla, że nie brał tyle czasu i nie zamierza już nigdy po nie sięgnąć.

Narkotyków nie biorę od 4 lat i stary jestem z tego mega dumny. Nie wezmę już nigdy w życiu (…) Ja nigdy nie byłem zły. Może byłem troszkę nieokrzesanym małolatem, który za dużo w życiu nie widział. Dlatego, że dużo nie widział to dużo mówił, ale złym człowiekiem nie byłem nigdy. Zawsze miałem swoje określone zasady, zawsze ich przestrzegałem, nigdy nie biłem słabszych osób, a jak się biłem to z reguły o coś.        

”Szpila” obszernie wypowiedział się o wierze w Jezusa Chrystusa – Króla nieba i ziemi.

Paweł Kołodziej pierwszy wziął mnie na mszę jak jeszcze przechodziłem do zawodowej grupy. Miałem 17 czy 18 lat to popatrz ile to trwało (…) Wcześniej o tym nie mówiłem, nie wstawiałem – teraz mam taki zwyczaj, że wstawiam, dzielę się z tym z ludźmi. W życiu miałem te cięższe dni, wiara pomogła mi wyjść, a nie narkotyki, nie alkohol, bo po to się też sięgało i próbowało (…) Ktoś ogląda Cię na insta stories, a widzę ile osób mnie ogląda. Bardzo dużo osób mi odpisuje ”Artur fajnie, że to pokazujesz, bo niektórzy tylko pokazują samochody, a mi też to pomaga”. Każdy niech w życiu bierze to co chce, co czuje, ale jak widzisz u kogoś kogo podziwiasz, oglądasz, lubisz, że na przykład ”kurczę, może ja pójdę do Kościoła” (…) Przede wszystkim dzięki wierze mam określoną hierarchię wartości, a to jest chyba najważniejsze. Wierzę w to, że jest życie, na które sobie zasłużymy. Mówię to serio… Gdybyśmy żyli i przestrzegali 10 przykazań Bożych to nie byłoby tego co się dzieje teraz. Wiem, że to brzmi dziwnie, powiedzą ”on przyjął za dużo” – możliwe, ale tak jest. Przez to się pojawiają właśnie, że człowiek-człowieka nienawidzi, nie kradnij, nie pożądaj żony bliźniego swego – to jest wszystko tak proste, a zarazem tak obszerne w naszym życiu. Gdybyśmy tego przestrzegali to naprawdę byłoby pięknie na świecie (…) Są rzeczy, które rozmawiamy, ale zachowam dla siebie. Chciałby, żebym inaczej postąpił, coś zrobił, ale po to jest potrzebny ksiądz. Żeby Cię nakierować na to (…) Ja naprawdę stąpam twardo po ziemi. Doceniam każdą chwilę, ja się potrafię cieszyć tym, że się napije herbaty w gronie fajnych kumpli

Szpilka jest po spowiedzi z całego życia, a o jego wielkiej zmianie za sprawą Jezusa Chrystusa powiedział ksiądz Wojciech Drozdowicz.

Mało kto wie, że Artur Szpilka jest po prostu wielkim chrześcijaninem. Nie mogę zdradzić wszystkich tajemnic z życia duchowego Artura Szpilki, ale jedno zdradzę. Jak jest tylko w Warszawie to zawsze na mszy Świętej (…) Powiem szczerze w sytuacji, w której kościół zdycha, popatrzcie na mnie – jestem zdychającym kościołem, ledwo żyję. To taka osoba jak Artur Szpilka jest absolutnie nadzieją, nadzieją kościoła! Jeśli ktoś się nie wstydzi Chrystusa to jest najlepszy sposób ewangelizacji (…) Siedział w kiciu, czego on tam nie wyrabiał spuśćmy zasłonę Miłosierdzia. Ja byłem świadkiem przemian, niesamowitych przemian Artura z takiego, który potrafi dać po pysku do naprawdę wspaniałego człowieka chrześcijanina – Ksiądz Wojciech Drozdowicz

Artur pojawiał się także w Olsztynie, a dokładnie w Arrachionie Olsztyn, gdzie przygotowywał się do swojej walki. Paweł Derlacz jeden z głównych trenerów wspomniał o jednej z sytuacji z Arturem.

Zawsze go odbierałem jako takiego zwariowanego faceta i taki też jest, ale podszedł do mnie i fajnie zwrócił uwagę ”trenerze 5 razy przekląłeś” – powiedział Paweł Derlacz. 

Cały materiał możecie zobaczyć poniżej:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis