Paulo Filho rzuca troche światła na WEC/UFC
Cały wywiad jest tutaj, a ja mam dla Was najwazniejsze (pyta Sam Caplan z FiveOuncesOfPain):
Sam: Kiedy zufa uderzyła do Ciebie dała Ci wybór m-dzy UFC i WEC?
Paulo: Nie. Nie miałem wyboru. Dostałem ofertę walki w WEC i ją przyjąłem.
Sam: Czy wyjaśnili Ci dlaczego chcą, żebyś walczył w WEC zamiast w UFC
Paulo: Nie. WEC to duża organizajca, moim zdaniem jedna z najlepszych na świecie i na chwilę obecną wydaje mi się, że walka w WEC stawia mnie w lepszej sytuacji. Jest sporo dużych nazwisk w UFC, a ja nie mam wyrobionej marki w Stanach. Walcząc w WEC będziemy w stanie rosnąć razem. WEC i Paulo Filho będą się razem rozwijać w USA, dlatego uważam, ze póki co to lepsza opcja dla mnie.
Zobacz również
Sam: Chodziły słuchy, że powodem, dla którego walczysz w WEC jest to, że jesteście dobrymi przyjaciółmi z obecnym mistrzem MW UFC – Anderson’em Silva – i że nie chcesz z nim walczyć? Czy to prawda?
Paulo: Mamy tego samego managera i trenujemy razem. To prawda, ale to nie jest powod, dla którego jestem w WEC. Chciałęm być w WEC. Jesteśmy przyjaciółmi i wolałbym, żeby ta walka nie miała miejsca, ale jeżeli do tego dojdzie to będzie to fenomenalny pojedynek, a po jego zakończeniu razem pójdziemy na obiad do rshmn’a.
Ostanie zdanie troche zmyśliłem. Paulo chce iść z Andersonem na obiad, niekoniecznie do mnie, chociaż mój tuńczyk ze szpinakiem i makaronem wymiata…
