Paddy Pimblett ze specjalną dedykacją po walce na UFC 304 [WIDEO]
Na gali UFC 304 Paddy „The Baddy” Pimblett wygrał już 6. walkę z rzędu w UFC, pokonując Bobby’ego Greena co daje mu przepustkę do rankingu wagi lekkiej. Podczas wywiadu po walce Paddy zadedykował pojedynek chłopakowi który w tym roku zmarł na raka.
Cały wywiad dostępny poniżej:
„Chciałbym zadedykować tę walkę małemu Chadowi, który zmarł na raka w wieku 7 lat. Jego imię to Chad Jones ale on sam nazywał się „Chaddy The Baddy”. Więc chłopcze, to dla ciebie.”
To już nie pierwsza taka sytuacja kiedy Pimblett dedykuje komuś swoją walkę. Wcześniej zadedykował on swój występ, na gali UFC w Londynie, swojemu koledze który kilka dni wcześniej odebrał sobie życie. Sam Anglik nie boi się poruszania tak trudnych tematów, co zdecydowanie wyróżnia go wśród innych zawodników. Podobne sytuacja miała miejsce podczas gali UFC 207, kiedy to Cody Gardbrandt po zdobyciu mistrzowskiego pasa, podarował go 11-letniemu chłopcu który wygrał walkę z rakiem.
Po wszystkim Pimblett zdradził także z kim chciałby teraz walczyć:
„Jest gość, z którym wszyscy chcą żebym zawalczył. Renato Moicano. Mam nadzieję że wygra swoją walkę, i uda mi się z nim zmierzyć pod koniec roku.”
Renato Moicano ma już zaplanowaną walkę z Benoit Saint Denis, która ma odbyć się 28 września. Sam Moicano już wcześniej wyzywał Anglika do walki więc teraz, po tym jak Pimblett także wyraził chęć do walki. Starcie na pewno się odbędzie prędzej czy później.