Paddy Pimblett blisko rozgrywki o pas mistrzowski UFC?

Aktualny mistrz dywizji lekkiej chciałby, że Paddy Pimblett wszedł do czołówki rankingu dywizji lekkiej. Anglik z kolei wie, że z czasem przyjdzie pora na jego pojedynek właśnie z Makhachevem!

Paddy (22-3) jest w tym momencie na fali ośmiu zwycięstw z rzędu. Ostatni swój pojedynek stoczył parę tygodni temu w Manchesterze na gali UFC 304. Anglik pokonał wówczas Bobby’ego Greena poprzez duszenie trójkątem nogami w pierwszej rundzie.

Był to moim zdaniem przełom. Pompowany przez organizację balonik ” The Baddy” udowodnił, że może rywalizować z czołówką. Zwycięstwo z Greenem zaowocowało wejściem Paddy’ego do rankingu dywizji lekkiej, w którym znajduje się aktualnie na 15. pozycji.

Pimblett przydałby się w rozgrywce o pas według Makhacheva!

Ostatnio udział w Q&A w Abu Dhabi wziął Islam Makhachev. Aktualny lider klasyfikacji P4P otrzymał pytanie odnośnie Paddy’ego. Odpowiedź Rosjanina poniżej:

Mógłbym się z nim zmierzyć, jeśli będzie na to zasługiwał. Jeśli wygra parę kolejnych walk i będzie w TOP 10 to dlaczego nie? W tej dywizji nie mam aktualnie zbyt wielu potencjalnie ciekawych walk. Potrzebne są tutaj świeże nazwiska. Widziałem, jak pokonał Greena, to był dobry występ. Teraz, kiedy jest na szczycie, będzie się mierzył z samymi dobrymi zawodnikami. Będzie musiał jeszcze ciężej trenować, bowiem tutaj każdy jest niebezpieczny.

„The Baddy” odniósł się do tej wypowiedzi w swoim wczorajszym wideo na YouTube:

Lecimy z tym, lecimy, lecimy bracie!

Ostanie słowa „We’re coming brother” Anglik wypowiedział w stylu, w jakim to robi właśnie Makhachev. Jest to dość charakterystyczny sposób wypowiedzi, z czego delikatnie zadrwił Paddy.

Ciekawostką jest to, że Pimblett waży w tym momencie 90 kilogramów. Jak na zawodnika wagi lekkiej jest to olbrzymia liczba.