Oświeciński i Zadyma prezentują klimatyczną zapowiedź przed turniejem FAME!
Gala FAME: ULTIMATE zbliża się wielkimi krokami. W zeszłym tygodniu mieliśmy do czynienia z pierwszą konferencją przed owym wydarzeniem, a dziś opublikowana została pierwsza zapowiedź! Nie jest ona jednak autorstwa organizacji, a dwóch zawodników, bowiem stoją za nią – Tomasz Oświeciński oraz Tomasz „Zadyma” Gromadzki!
Wspomnieni Tomasze są oczywiście uczestnikami sierpniowej gali FAME na PGE Narodowym. Obaj spróbują swoich sił w wielkim turnieju w Klatce Rzymskiej, którego zwycięzca otrzyma wysoką nagrodę pieniężną.
We wspomnianej rywalizacji łącznie ujrzymy cztery pary zawodników. Najpierw będziemy świadkami fazy ćwierćfinałowej, potem naturalnie czekają nas półfinały, których zwycięzcy staną ze sobą szranki w finale. Nadmienię, że formułą tych pojedynków jest MMA, a dystans czasowy to jedna runda, która będzie trwać do pięciu minut.
Wyjątkiem jest finał turnieju, albowiem ten odbędzie się na zasadzie „No Time Limit”. Tak, tę nazwę należy traktować dosłownie. Finaliści nie mają wyznaczonego dystansu czasowego i będą ze sobą toczyć nieustanną batalię aż do zakończenia pojedynku przez któregoś z nich, bądź sędziego.
Klimatyczne wideo zapowiadające turniej!
Parę godzin temu „Zadyma” oraz „Strachu” wspólnie opublikowali tytułowy materiał w serwisie „Instagram”. Jest to film o bardzo krótkim metrażu, który pełni zadanie zapowiedzi – nie byle jakiej!
Obsada filmu składa się tylko i wyłącznie z dwóch Tomaszów, z kolei miejscem akcji jest las w środku nocy. Wszystko zaczyna się od połączenia telefonicznego pomiędzy zawodnikami, w której trakcie jesteśmy w stanie zaobserwować przebieg wydarzeń. W skrócie „Zadyma” uporał się ze swoją robotą, co symbolizują 3 groby z imionami oraz nazwiskami trzech innych zawodników z turnieju. „Strachu” z kolei jest w trakcie kończenia swojej brudnej roboty, bowiem u niego mamy do czynienia tylko z dwoma grobami. Trzecia osoba jest jeszcze żywa, natomiast, jak można zobaczyć poniżej, nie będzie to już prawdopodobnie długi żywot.
Omawiany film obu Panów [TUTAJ]
Tomasz Oświeciński poza odtwórcą roli Tomasza Oświecińskiego był także scenarzystą oraz montażystą. Gromadzki z kolei poza swoją rolą świetnie wykorzystał dostępne mu rekwizyty. Niewtajemniczonych wtajemniczę – „Zadyma” prowadzi zakład pogrzebowy.
Ciekawa inicjatywa Oświecińskiego zaowocowała naprawdę ciekawym projektem. Dodałbym jeszcze, że bardzo mi się podoba gra światła wykorzystana w filmiku. Co zaś się już tyczy naszych dżentelmenów to obaj wyrażają głębokie nadzieję na wspólny finał turnieju. Czy to właśnie tak będzie?