Oleksandr Usyk ponownie lepszy od Joshuy. Niejednogłośna decyzja po świetnej walce [WIDEO]

Oleksandr Usyk (20-0, 13 KO) ponownie pokonał Anthony’ego Joshuę (24-3, 22 KO) w walce wieczoru gali w Jeddah w Arabii Saudyjskiej i zachował cztery mistrzowskie pasy wagi ciężkiej

Do ich pierwszego starcia doszło pod koniec września poprzedniego roku. Ukrainiec na terytorium Anglii został nowym mistrzem świata wagi ciężkiej czterech prestiżowych federacji (WBA, WBO, IBF i IBO). Usyk po pełnych dwunastu rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Wielu kibiców było mocno zaskoczonych, że Joshua wiedząc o przewadze rywala – nie potrafił mocniej zaryzykować. Usyk był nieuchwytny – po raz kolejny tańczył w ringu i raz za razem wyprowadzał kombinacje.

Początek pojedynku miał dość rozpoznawczy charakter. Joshua starał się pracować ciosami prostymi. Usyk z kolei imponował ruchliwością i mobilnością raz po raz zaskakując większego rywala.

Żaden z zawodników nie zyskiwał znaczącej przewagi. Joshua zaliczył kilka udanych akcji w trzeciej rundzie, ale rywal również pozostawał aktywny.

W rundzie czwartej Usyk kilka razy przyspieszył tempo trafiając Anglika. Joshua odpowiedział za to w końcówce.

Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w rundzie piątej. AJ trafił bowiem rywala poniżej pasa. Były mistrz zresztą szukał ciosów na tułów.

Obaj pięściarze starali się być aktywni. Joshua zaliczył ładną akcję w rundzie szóstej. Usyk odpowiedział mu jednak kilkoma ciosami jeszcze w tej samej odsłonie pojedynku.

Joshua wciąż dość często celował na korpus przeciwnika. Usyk z kolei był w stanie przebijać się przez jego gardę.

Ukrainiec wciąż imponował znakomitą pracą nóg. Pretendent a zarazem były mistrz był jednak zdolny do tego by go trafiać. W dziewiątej rundzie ruszył do piekielnej ofensywy. Kolejne ciosy Joshuy robiły wrażenie, ale panujący mistrz przetrwał nawałnicę.

Zawodnicy prowadzili walkę w wysokim tempie. W dziesiątej rundzie uaktywnił się Usyk. Ukrainiec trafiał raz po raz. Joshua jednak również był w stanie mocno trafić. Końcówka rundy należała do Usyka, który zasypał rywala gradem ciosów.

Świetnie poruszający się Usyk imponował intensywnością ataków. AJ natomiast konsekwentnie szukał ciosów na tułów.

Walka dotarła do ostatniej, dwunastej rundy. Joshua dobrze trafił na tułów a potem w głowę mistrza.Usyk zadawał jednak znacznie więcej ciosów. Brytyjczyk ruszał do przodu, ale przy okazji sam sporo przyjmował.

O wyniku pojedynku między Ukraińcem i Anglikiem ponownie musieli decydować sędziowie. Decyzjatym razem nie była jednak jednogłośna115-113 dla Joshuy, 115-113 dla Usyka i w końcu 116-112…. dla Usyka.