Oktagon 52: Adam Pałasz przegrywa przed czasem w Newcastle! Anglik poddał Polaka w 2. rundzie!

Nie mamy dobrych wieści z gali Oktagon 52 w Newcastle. Adam Pałasz (9-3) wraca z Wielkiej Brytanii na tarczy. ”Adaś z Jawora” w drugiej rundzie został poddany z rąk zawodnika publiczności Stuarta Austina (18-8).

Warto zaznaczyć, że Stuart początkowo na dzisiejszej gali miał zmierzyć się z Michałem ”Longerem” Andryszakiem, a następnie z Przemysławem Mysialą. Ostatecznie to Adam wszedł do rozpiski.

Pałasz po walkach w czołowej organizacji na świecie jaką jest ACA trafił pod szyld naszych sąsiadów. Pałasz ma za sobą już pięć walk w Oktagon MMA. Jeszcze nie tak dawno Polak nawoływał do walki o pas mistrzowski z Hatefem Moeilem, lecz wszystko zatrzymała pierwsza porażka w organizacji, której doznał w poprzednim roku. 

Początek był świetny, bowiem Adam w pierwszej rundzie odprawił z kwitkiem Donalda Cosicia oraz Tadeja Dajcmana. Poprzedni rok zaczął jednak od dość niespodziewanej przegranej na punkty z Lazarem Todevem. ”Adaś z Jawora” wrócił już na odpowiednie tory i wypunktował Sofiane Boukichou z Francji. 

Brytyjczyk w swoim rekordzie posiada walki w takich organizacjach jak Bellator oraz PFL. W swojej zawodowej karierze mierzył się z takimi zawodnikami jak Tom Aspinall, Mark Gobeer, Johnny Walker czy Bruno Cappelozza.

Przegrana Pałasza!

Wszystko rozpoczęło się od licznych niskich kopnięć ze strony Pałasza. Brytyjczyk próbował zamknąć rywala na siatce, ale Polak dobrze wracał na środek. Austin upierał się, aby obalić rywala, ale były to często mocno nie przygotowane akcje i walka trafiała do klinczu, w którym więcej kolanami pracował Pałasz. Polak musiał uważać, bo Brytyjczyk szukał obszernych ciosów. W końcówce Austin dobrze trafił podbródkiem, ale szybko była też kontra Adama, który często szukał dołów.

W drugiej rundzie ponownie Stuart szybko poszedł po klincz, ale tym razem dopiął swego i zdobył obalenie. Brytyjczyk pracował ciosami, a Polak chciał jak najszybciej przybliżyć się do siatki i wstać do stójki. Stuart był też zza plecami rywala, ale nie wykorzystał okazji. Walka wróciła do stójki, a po zerwaniu klinczu Polak trafił dobrym uderzeniem. Pałasz poszedł po obalenie, ale nie była to dobra próba… Brytyjczyk w kontrze trafił łokciem, po którym nasz reprezentant był podłączony. Pałasz padł na deski, a Stuart dokładał kolejne uderzenia z dołu. W pewnym momencie postanowił poszukać duszenia trójkątnego rękoma i było już po wszystkim.