Okniński o treningach z kibicami Legii Warszawa: Trenowali, dopóki policja mnie nie zatrudniła!

Mirosław Okniński postanowił wrócić pamięcią do przeszłości. Uznany trener w naszym kraju wyjawił historię, kiedy to trenował kibiców Legii Warszawa. Wszystko zakończyło się po tym jak Okniński zaczął pomagać również policji.

Okniński jest głównym trenerem w Akademii Sportów Walki Wilanów, gdzie ma takich podopiecznych jak Michał ”Wampir” Pasternak, Kamil ”King Kong” Minda, Szymon Kołecki, Amadeusz ”Ferrari’ Roślik czy Piotr ”Lizak” Lizakowski.

W ostatnim czasie podopieczni Oknińskiego zdobyli sporą popularność w freak fightach, które budzą duże zainteresowanie w naszym kraju. Wspomniany ”Wampir” ma już za sobą 2 efektowne zwycięstwa z Piotrem ”Szeli” Szeligą oraz Pawłem ”Tyborim” Tyburskim. Wszystko na to wskazuje, że już niebawem kolejny podopieczny Mirosława zadebiutuje w freak fightach. Mowa o zawodniku wagi ciężkiej – Kamilu Mindzie.

Mirosław Okniński wspomina!

Trener w rozmowie z ”Szalonym Reporterem” wrócił pamięcią do przeszłości. Mirosław Okniński opowiedział jak pod jego skrzydła trafiła ekipa Teddy Borys. Trenował 150 osobową grupę, z której wybrał najmocniejszych.

Ostatecznie po jakimś czasie wszystko zakończyło się fiaskiem. Dlaczego? Mirosław Okniński wyjaśnił.

Dużo miałem klientów. U mnie Legioniści Teddy Boys trenowali, dopóki policja mnie nie zatrudniła. Ja kiedyś poszedłem do policji, że chciałbym ich szkolić, żeby byli sprawniejsi. Oni mówią, że mają zapaśników, judoków, kickbokserów i mają mnie w dupie. No dobra, taki kolega u mnie trenował i mówił, że zna kibiców Teddy Boys, oni przegrywają jakieś walki i potrzebują wsparcia. Ja zrobiłem im trening, ze 150 wyselekcjonowałem 30 tych mocnych i ja ich prowadziłem. Oni zrobili kilka razy takie zadymy, że policja sobie nie radziła. Policja przyszła do mnie, żebym ich szkolił. Ja mówię ”no dobra, chciałem was szkolić od początku, nie chcieliście, to wyszkoliłem innych”. Trzy lata ich szkoliłem w centrum policji, ale Teddy Boys się wtedy obrazili.