Okniński o porażce Ferrariego: Ze mną zrobił z 4-5 treningów! Zlekceważył turniej! [WIDEO]
Michał Cichy pojawił się w klubie Akademia Sportów Walki Wilanów, gdzie przeprowadził rozmowę z Mirosławem Oknińskim. Uznany trener dłużej wypowiedział się po gali FAME MMA 20, która odbyła się w sobotę w Krakowie. Okniński zdradził przyczyny przegranej Amadeusza Roślika i Michała Pasternaka.
Jako jedyny na jubileuszowej gali FAME 20 zwycięsko wyszedł Piotr Szeliga. ”Szeli” mógł uderzać Natana Marconia tylko jedną ręką. To wystarczyło w pełni… Szeliga cały czas pracował ciosami na korpus. W pewnym momencie wystrzelił ciosem na górę. Marcoń padł, a kiedy wstał był jeszcze zachwiany na nogach. Warto zaznaczyć, że gdyby Szeliga pojawił się w neutralnym narożniku to Marcoń nie wstałby nawet na 10.
Natan nie zgadzał się z decyzją sędziego, ale pytanie czy kogoś jeszcze to dziwi.
Okniński zabrał głos!
Mirosław Okniński w rozmowie z naszym portalem skomentował przyczyny porażki Amadeusza Roślika na gali FAME MMA 20.
Ja uważam, że kopnięcie w krocze może odebrać Ci energię. Na pewno nie udawał, że dostał w krocze, a czy były one na tyle, że go włączyły? Jak chcesz się bić, a nagle dostajesz kopa w jaja no to jest nieprzyjemnie i drugi raz chcesz walczyć i znów to robi. Uważam, że to słabe. ”Krycha” mówi, że nie było to specjalnie, ale to nie jest ważne, bo już po pierwszej miał on już dosyć. Mocno go kopnął (…) Ja ogólnie nie mam zastrzeżeń do tej pierwszej czy drugiej walki. Mam tylko jedno zastrzeżenie, że wiedząc o walce o półtora miliona – żeby nic nie zrobił. Nie przyłożył się do treningów, pojechał po poprzedniej walce od razu do Tajlandii. Tam siedział, niby trenował, ale nie wiem co on tam robił. Ze mną zrobił z 4-5 treningów. Uważam, że jakby nie pojechał tam i byśmy robili razem to myślę, że spokojnie jak nie turniej wygrać, to z ”Wiewiórem”. Źle zrobił, że zlekceważył ten turniej.
Cała rozmowa poniżej: