Ojciec Ferrariego zawalczy z Amadeuszem i zmierzy się z Kwiecińskim na FAME 23

Plotki się potwierdziły… Wielkie zmiany tuż przed galą FAME 23! Nowa walka wieczoru, a w niej ojciec „Ferrariego”!

Dziś organizacja FAME poinformowała o tym, że Alan Kwieciński nie wypełnił limitu wagowego przewidzianego na walkę z „Ferrarim”. Od tamtej chwili rozpoczęły się spekulacje, które swoimi wpisami podsycał sam Amadeusz. Mianowicie „Władca Piekieł” jasno dawał do zrozumienia, że nie jest zainteresowany otrzymaniem części gaży Alana, a to jest jednoznaczne z tym, że musi on magicznie zbić nadprogramowe kilogramy, bądź z tym, że w main evencie jutrzejszej gali FAME będziemy mieli do czynienia ze zmianą.

W związku z tym, że pierwszy z tych dwóch scenariuszy jest niemożliwy, mamy oczywiście do czynienia z drugim z nich.

ZOBACZ TAKŻE: Labryga spotkał się z rywalem na ważeniu przed Babilon MMA 50! Denis wyglądał jak jego syn

Ojciec Ferrariego na FAME 23!

Organizacja FAME ogłosiła przed chwilą nową walkę wieczoru swojego najbliższego wydarzeniu:

Dariusz Roślik dołącza do main eventu FAME 23! KON-SE-KWEN-CJE! Alan Kwieciński rano mocno przestrzelił limit wagowy. FAME zaproponował dwa rozwiązania – albo walka zostaje odwołana, albo Alanik przyjmuje konsekwencje na klatę… dwóch na jednego. Władca Piekieł i Stary Ferrariego na wroga rodziny. To się dzieje! Czas wyrównać te porachunki! Amadeusz Ferrari wejdzie do klatki razem ze swoim ojcem. Alan Kwieciński zapowiadał, że chętnie pokona jednego i drugiego? Okazja nadarzy się szybciej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Amadeusz spełni to marzenie Alanika.

Opinie fanów względem takiego obrotu spraw są głównie krytyczne. Nie ma zresztą co się dziwić. Tak jak starcie Alana z „Ferrarim” zapowiadało się dość obiecująco, tak teraz nie wiadomo, co tu się tak naprawdę dzieje.