Odeszła legenda japońskiego MMA. „Kid” Yamamoto zmarł w wieku 41 lat
Kilkanaście dni temu informowaliśmy, iż Norifumi „Kid” Yamamoto (18-6, 2 N/C) ogłosił, że zachorował na raka.
Teraz natomiast dotarła smutna informacja o śmierci zawodnika. „Kid” Yamamoto miał 41 lat.
Japończyk walczył dla takich organizacji jak Shooto czy DREAM. Największe sukcesy świecił natomiast w K-1 HERO, gdzie w 2005 roku wygrał Grand Prix kategorii lekkiej.
W tej organizacji zanotował również najszybszy nokaut, nokautując swojego rywala latającym kolanem już w czwartej sekundzie pojedynku.
https://twitter.com/FullContactMTWF/status/1041903897126653952
Pod koniec kariery Yamamoto walczył również dla organizacji UFC. Nie udało mu się odnieść odnieść zwycięstwa, ale mierzył się tam choćby z Demetriousem Johnsonem (27-3-1).
Spośród 18 zwycięstw w karierze aż 15 odnosił przed czasem, 13-krotnie nokautując rywali i 2-krotnie ich poddając.
Na wieść o śmierci zawodnika zareagował m.in prezydent organizacji UFC Dana White.
RIP…. Norifumi “Kid” Yamamoto 😞 pic.twitter.com/K8OJblm0ip
— danawhite (@danawhite) September 18, 2018