MMA PLNajnowszeUFCOchrona nie wpuściła Meraba Dvalishviliego do instytutu UFC. To przez Nurmagomedova!

Ochrona nie wpuściła Meraba Dvalishviliego do instytutu UFC. To przez Nurmagomedova!

Merab Dvalishvili został odprawiony z kwitkiem przez ochronę UFC Performance Institute.

Ochrona zatrzymała Meraba
Foto: Stephen R. Sylvanie-Imagn Images

Podczas UFC 311, które odbędzie się 18 stycznia 2025 roku, Merab Dvalishvili stanie w szranki z niepokonanym Umarem Nurmagomedovem. Dla Gruzina będzie to pierwsza obrona mistrzowskiego pasa po tym, jak na UFC 306 odebrał koronę kategorii koguciej popularnemu Seanowi O’Malleyowi.

Dvalishvili i Nurmagomedov – delikatnie rzecz ujmując – nie przepadają za sobą. „The Machine” długo migał się od walki z Umarem Nurmagomedovem, dążąc do innych pojedynków. Gruzin przekonywał, że Umar nie zasłużył sobie na szansę mistrzowską. Finalnie jednak Dvalishvili będzie musiał zmierzyć się z Dagestańczykiem.

Ochrona zatrzymała mistrza UFC

Nieciekawą sytuacją podzielił się Merab Dvalishvili w swoich mediach społecznościowych. Otóż ochrona nie wpuściła mistrza kategorii koguciej do UFC Performance Institute, ponieważ w budynku znajdował się Umar Nurmagomedov.

Jestem tutaj przed UFC Performance Institute, a ochrona nie pozwala mi wejść, ponieważ Umar Nurmagomedov jest w środku. Chronią go!

Nie martwcie się. Nie rozwalę go przed walką. Ale 18 stycznia to będzie inna historia. Nie mogę wejść do UFC, a miałem leczyć kontuzję i podpisać kilka kart oraz zjeść lunch z przyjaciółmi.

Zmiażdżę tego gościa z powodu całego braku szacunku i wszystkich kłamstw, które mówił.Lepiej się pokaż, Umar. Dzisiaj jesteś chroniony. Nie martw się, nie uderzę cię przed walką. Pamiętaj jednak, że 18 stycznia nikt cię nie ochroni.

Gruzin nie krył zażenowania całym zajściem. W związku z powyższym nagraniem część internautów zarzuciła UFC preferencyjne traktowanie pretendenta.

ZOBACZ TAKŻE: Dawid Kasperski bohaterem Strike King 4! Zawodnik KSW ponownie zawalczy w stójce

Czy ochrona UFC Performance Institute postąpiła słusznie? Jak zwykle, czekamy na Wasze komentarze.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis