Nieustraszony, nieustępliwy, zwycięski… Zmarł Jake „Wściekły byk” LaMotta
Najtwardszy bokser w historii – przyjmował mnóstwo ciosów, szedł na otwartą wojnę, by zamęczyć i pokonać przeciwnika. Jake LaMotta był mistrzem wagi średniej. Zakończył karierę z rekordem 83-19-4. Nagrywano o nim filmy. Był gwiazdą w ringu i poza ringiem. Wojownik zmarł przedwczoraj w wieku 95 lat.
Giacobbe LaMotta miał włosko-żydowskie korzenie. Urodził się 10 lipca 1922 roku w nowojorskim Bronksie, gdzie dorastał w trudnych warunkach. Bił się już jako dziecko, by zabawiać dorosłych i zarabiać na utrzymanie mieszkania. Trudne warunki mieszkaniowe, ubóstwo, przestępczość – włoscy imigranci nie mieli łatwo w Stanach Zjednoczonych. Część prowadziłą biedne życie, inni zostawali gangsterami. Młody LaMotta próbował obrabować jubilera, za co trafił do poprawczaka. Z czasem Jake wybrał drogę sportowca, by wyrwać się z ubóstwa. Pierwszą zawodową walkę stoczył w 1941 roku w wieku 19 lat.
Już od początku kariery był nieustępliwy i agresywny. Potrafił przyjąć najmocniejsze uderzenia. Szarżował na rywala ciągle będąc w jego zasięgu. Był pierwszym bokserem, któremu udało się pokonać legendarnego Sugar Raya Robinsona w 1943 roku. 6 lat później Jake LaMotta zdobył mistrzostwo świata w wadze średniej. Pokonał francuskiego mistrza Michaela Cerdana. Miało dojść do rewanżu, jednak rywal zginął w wypadku lotniczym. LaMotta bronił tytułu w zwycięskich walkach z Tiberio Mitrim i Laurentem Dauthuillem, którego znokautował na kilkanaście sekund przed końcem pojedynku. W 1951 roku doszło do ostatniej walki z Sugarem Rayem Robinsonem, który okazał się wyraźnie lepszy. Mimo woli walki ze strony „Wściekłego byka” sędzia przerwał pojedynek w 13 rundzie. LaMotta przeszedł do kategorii półciężkiej, jednak nie walczył w niej długo i w 1954 roku stoczył ostatnią zawodową walkę w wieku 32 lat. Do dziś jest uważany za jednego z najlepszych wojowników wagi średniej w historii.
Po zakończeniu kariery prowadził własne bary i kluby nocne w Miami, spotykał się z hollywoodzkimi gwiazdami. Pił, imprezował, prowadził bardzo luźny tryb życia. Został aresztowany i skazany na pół roku więzienia za czerpanie korzyści z prostytucji. W 1970 roku napisał autobiografię „Wściekły byk: moja historia”, w której opisał swoje zakręty prywatnego życia. Był niepewnym, zazdrosnym i brutalnym mężczyzną (w ciągu całego życia był żonaty 7 razy, miał też wiele kochanek). Przyznał się do śmiertelnego pobicia i rabunku, gwałtów na kobietach i znęcania się nad swoimi żonami.
Swoją agresję tłumaczył w ten sposób:
„Gdybyś miał dziewczynę i byłaby ona piękna, a inni ludzie zapraszaliby ją i ją uwodzili, nie zdenerwowałbyś się? Widziałem tych głupków stojących w kolejce i to mnie niepokoiło. Ale nigdy naprawdę mocno nie biłem moich żon. Gdyby uderzył je mocno, byłyby martwe”.
LaMotta był też aktorem i komediantem. Wystąpił w ponad 15 filmach i serialach. Jego autobiografia doczekała się ekranizacji w 1980 roku. „Wściekły byk” Martina Scorsese z główną rolą Roberta De Niro zdobył 2 nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. 6 lat później widzowie mogli obejrzeć drugą część filmu o bokserze.
Źródła:
Boxrec.com
Theguardian.com
Biography.com