Niecodzienny problem Gunnara Nelsona, w roli głównej… drzewo!
Najlepszy islandzki zawodnik mieszanych sztuk walki, Gunnar Nelson, popadł w konflikt z sąsiadami. Nelson wyciął drzewo rosnące na ich posesji bez ich zgody, przez co został zgłoszony na policję.
Ojciec zawodnika, Haraldur Dean Nelson w wywiadzie dla tamtejszej gazety powiedział, że korzenie tego drzewa rozprzestrzeniły się na ich teren i uszkadzały rury kanalizacyjne. Według niego, Gunnar kontaktował się z sąsiadami i oferował pokrycie kosztów za wycinkę.
Jeden z sąsiadów, Richard Kristinsson twierdzi, że drzewo o którym mowa było dorosłe i chronione, a przy tym zabezpieczało ich posesję przed niebezpiecznymi wiatrami.
Przyszliśmy pewnego dnia do domu i drzewo zniknęło. Nie mieli prawa go wycinać. To przestępstwo.
Wierzmy w to, że w tradycyjny, sąsiedzki sposób, przy jednym stole, obie rodziny dojdą do porozumienia!