Mokaev z desperacką prośbą do UFC! „Mogę walczyć za darmo”
W następstwie kontrowersyjnego odejścia Muhammada Mokaeva z UFC, Brytyjczyk błaga teraz Danę White’a o ponowne rozważenie swojej decyzji.
Ostatnie tygodnie były prawdziwym rollercoasterem emocji dla niepokonanego zawodnika wagi muszej Muhammada Mokaeva, który przeszedł od walki eliminacyjnej o tytuł na głównej karcie UFC 304, do karty wstępnej, następnie do karty przedwstępnej, a w końcu stał się wolnym agentem. Po jednogłośnej wygranej nad Manelem Kape w Manchesterze, Dana White ogłosił, że UFC nie przedłuży kontraktu z Mokaevem z powodu różnych problemów za kulisami.
W rozmowie z MMA Junkie, Mokaev wyraził swoje niedowierzanie z powodu tak nieceremonialnego wyrzucenia z UFC. Zwłaszcza że właśnie przedłużył swoją serię zwycięstw w UFC do siedmiu.
„Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony. Zrozumiałbym, gdyby Manel Kape mnie pokonał, nie byłbym tak zaskoczony, gdybym odpadł po porażce jak Askar Askarov; przegrał z Kai Kara-France i został zwolniony, ale nigdy nie widziałem, żeby ktoś niepokonany został zwolniony tak wcześnie.”
Jednak Mokaev nadal ma nadzieję, że Dana White i pozostali matchmakerzy UFC zmienią swoją decyzję o nieprzedłużeniu z nim kontraktu. Posunął się nawet do tego, by zapytać Huntera Campbella, czy mógłby walczyć bez wynagrodzenia.
„Powiedziałem Hunterowi Campbellowi, że cokolwiek zrobiłem w hotelu, jestem gotów za to zapłacić i stoczyć moją następną walkę w UFC za darmo. Myślę, że między mną a Daną doszło do nieporozumienia. Nie wiem, skąd on wziął te rozmowy o PFL… Myślę, że ktoś działa za moimi plecami.”
Musimy poczekać i zobaczyć czy UFC zdecyduje się ponownie rozważyć swoją decyzję o nieoferowaniu Mokaevowi nowego kontraktu. Czy też niepokonany Brytyjczyk znajdzie nowy dom w innej organizacji.