MMA PLNajnowszeBez kategoriiMiddle Kick: kto z KSW na eksport?

Middle Kick: kto z KSW na eksport?

Booom! Po paru miesiącach ciszy po kwietniowej gali Rizin wiemy już oficjalnie, że niebawem będziemy świadkami GP bez podziału na kategorie wagowe. Mało tego, odbędzie się ono w 14-osobowym składzie (ze względu na dwa wolne losy w drabince). W Saitamie pojawią się zawodnicy z organizacji, które współpracują z Japończykami w tym m.in. KSW.

Medialne ważenie przed walką Różal vs. Pudzian, KSW
Foto: Ważenie przed walką Różal vs. Pudzian, KSW

Wiemy już, że w drabince znajdą się: Cro Cop, Wanderlei Silva (z wolnym losem), Kaido „Baruto” Hoovelson i Kazuyuki Fujita. To cztery miejsca. Co z pozostałymi dziesięcioma? Udało mi się znaleźć informację, że każdy z dziewiętnastu partnerów Rizin wystawi swojego kandydata, a później odbyć ma się głosowanie fanów. Ostatni głos należeć pewnie będzie do Nobuyukiego Sakakibary, ale rezultaty także będą miały wpływ. Dlatego też znaczenie mogą mieć względy marketingowe. Część propozycji już znamy (m.in. Andreas Kraniotakes, Jiri Prochazka, Teodoras Aukstuolis, czy Karl Albrektsson), ale większość promotorów dopiero ujawni swoje karty. Kogo może zatem wystawić Konfrontacja?

Wiadomo, kogo panowie Kawulski i Lewandowski NIE wyślą do Japonii. W podróż nie uda się Karol Bedorf, bo jest mistrzem, a to KSW nie opłaca się z biznesowego punktu widzenia. Świetnie pasowałby tam Paweł Nastula, który doskonale wie jak to jest walczyć na japońskim ringu. W końcu stoczył tam połowę swoich pojedynków. Na Dalekim Wschodzie nie jest on anonimowy, a został ściągnięty do Pride niekoniecznie ze względów czysto sportowych. Problemy są jednak dwa. Po pierwsze Japończycy musieliby ściągnąć go ze sportowej emerytury. Druga sprawa, to forma fizyczna. Czy Paweł wytrzymałby teraz 10-minutową rundę? Co sam przyznawał, wytrzymałość nigdy nie była jego mocną stroną, a przez całą jego karierę było widać, że ma z tym problemy.

Kolejne wyjście to wystawić znane marki z potencjałem marketingowym. Mariusz Pudzianowski do GP w wadze open pasowałby bardzo dobrze, ale jest jedno „ale”. Jego kondycja co prawda przez lata trochę się poprawiła, ale obawiam się, że 10 minut ciągłej walki mogłoby być dosyć znaczną przeszkodą. Inną propozycją jest Marcin Różalski. Biorąc pod uwagę umiejętności, styl źródłowy i image mógłby być dobrym towarem eksportowym. Inną, chociaż podobną opcją jest Paweł Słowiński. Kickboxerem od Różala jest lepszym, ale już w MMA musiał uznać jego wyższość. Inna sprawa, że fanom sportów walki na Wyspach Japońskich jest znany z wielokrotnych występów na galach K-1. „The Sting” po porażce z Michałem Andryszakiem nie walczył jednak od dwóch lat. Jest też Michał Kita, który w Japonii znany nie jest, ale z pewnością umiejętności i doświadczenie stoją po jego stronie. Wygrane nad Ricco Rodriguezem, Valentijnem Overeemem i paroma innymi fighterami także stwarzają podatny grunt pod promocję.

Innym wyjściem jest posłanie zawodnika, który ma już jakąś renomę, ale potrzebuje wejścia na wyższy poziom. Michał Włodarek byłby dobrym wyborem zwłaszcza, że wielu partnerów Rizin kieruje się podobnym kluczem. Jeżeli nie Polacy to może opcja zagraniczna? Przecież na zeszłoroczne GP KSW wysłało Gorana Reljicia, który furory tam jednak nie zrobił (porażka przez KO z Wadimem Niemkowem). Opcje widzę tu dwie: Peter Graham i James McSweeney. Pierwszy to kandydatura bardzo podobna do Słowińskiego, a drugi to bardzo doświadczony fighter z przeszłością w UFC, Cage Rage, czy ONE. Możliwości jest więc wiele i każde wyjście ma swoje dobre strony.

A wy macie swój typ?

——————————————————–

Informacyjnie: pierwsza gala z rundą otwierającą GP odbędzie się 25-go września w Saitamie. Wiadomo, że zobaczymy tam też walki: Andy’ego Souwera i Darrona Cruikshanka, Krona Gracie i Hideo Tokoro, a także Kizaemona Saigi i Arsena (Ersona) Yamamoto. Pojawić mają się także RENA i Gabi Garcia. Dokończenie turnieju 29-go i 31-go grudnia.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis