Michał Oleksiejczuk wróci do oktagonu UFC w marcu. Jego rywalem były mistrz Cage Warriors
Michał Oleksiejczuk (14-4, 1 N/C) powróci do oktagonu UFC najprawdopodobniej pod koniec marca bieżącego roku. Jego rywalem będzie Litwin Modestas Bukauskas (11-3).
Mike Heck z portalu MMA Fighting informuje, że organizacja UFC pracuje nad polsko-litewskim zestawieniem na galę, którą zaplanowano na 27 marca.
„Lord” zaczął przygodę z UFC całkiem nieźle. Co prawda jego pierwsze zwycięstwo zostało uznane za no-contest przez dopingową wpadkę jednak później wygrał dwukrotnie po szybkich nokautach. Dobra passa skończyła się we wrześniu 2019 roku. Po narzuceniu morderczego tempa w pierwszej rundzie pojedynku z Ovincem St. Preux, w drugiej Polak opadł z sił i przegrał przez poddanie. Z kolei w lutym ubiegłego roku już w pierwszej rundzie poddał go Jimmy Crute.,
Wspomniany Australijczyk to również ostatni pogromca Bukauskasa. Crute znokautował go w pierwszej rundzie na jednej z październikowych gal UFC. Wcześniej Litwin wygrał swoją debiutancką walkę w UFC. Przed dołączeniem do organizacji Dany White’a „The Baltic Gladiator” był posiadaczem pasa mistrzowskiego Cage Warriors. W organizacji tej Litwin pokonał też obecnego mistrza FEN-u Marcina Wójcika.
Obaj zawodnicy są po porażkach i zwycięstwo będzie dla nich niezwykle istotne. W szczególnie trudnym położeniu w razie porażki może znaleźć się Oleksiejczuk, gdyż jego niekorzystna passa zostanie wtedy przedłużona do trzech przegranych. Miejmy jednak nadzieję, że po ponad rocznej przerwie Polak powróci w dobrej dyspozycji i pokona litewskiego rywala.
Zobacz także:
Za nami już oficjalne ważenie przed pierwszą tegoroczną galą UFC, która w najbliższa sobotę odbędzie się na Fight Island.
Daniel Skibiński (16-5) wolnym agentem! ”Skiba” zamierza sprawdzić swoją wartość na rynku. 30-latek ma nadzieje, że już niebawem dostanie szansę w największej organizacji na świecie. Daniel chciałby podążać śladami swojego kolegi Mateusza Gamrota (17-1).