Michał Cieślak obronił tytuł mistrza Europy! Polak przełamał mocnego rywala! [WIDEO]
Tego się mogliśmy spodziewać – to była ciężka walka! Michał Cieślak (25-2, 18 KO) udanie po raz pierwszy obronił tytuł mistrza Europy. Polak w siódmej rundzie przełamał twardego Tommy McCarthy’ego (20-5, 10 KO). Michał mocno przybliżył się do mistrzowskiej szansy!
Cieślak już dwa razy stawał przed szansą mistrzowską. Pierwsza okazja miała miejsce w szalonych warunkach. Polak wystąpił w Kongo i miał swoje momenty. Ostatecznie po 12 rundach przegrał na punkty z ILunga Juniorem Makabu. Druga szansa pojawiła się w 2022 roku, gdy przegrał na punkty z mistrzem klinczu Lawrence Okolie. Pojedynek oglądało się naprawdę ciężko ze względu na styl Brytyjczyka, który co chwile szukał okazji, aby sklinczować i przetrzymać.
Od tego czasu Cieślak odnotował trzy zwycięstwa. W tym roku, a dokładnie w kwietniu Michał sięgnął po tytuł mistrza Europy. Polak w czwartej odsłonie zastopował twardego Dylana Bregeona z Francji.
Tommy udowodnił już, że należy do niebezpiecznych pięściarzy. W 2021 roku przegrał, bowiem niejednogłośną decyzją sędziów z aktualnym mistrzem Chrisem Billiamem-Smithem. Doszło do natychmiastowego rewanżu, w który Chris wygrał przed czasem. Od tego czasu Tommy odnotował dwa zwycięstwa, ale jak podkreślał było ciężko o jakąś konkretną walkę, ponieważ rywale/promotorzy często kalkulują i obawiają się ryzyka.
Cieślak wygrywa przed czasem!
1 runda: Michał Cieślak zaczął od wywierania presji, próbując ustawić sobie rywala na liniach. Polak dochodził do celu, ale McCharthy nie pozostawał dłużny i również szukał swojej okazji.
2 runda: Tommy ciągle na wstecznym biegu. Kombinacje Cieślaka zaczynają dochodzić, ale Irlandczyk stara się odpowiadać – z różnym skutkiem.
3 runda: Świetna runda Michała Cieślaka! McCharthy został zepchnięty do głębokiej defensywy. Na zakończenie Irlandczyk postraszył jeszcze mocnym ciosem.
4 runda: Michał Cieślak zaczyna się rozkręcać, wyraźnie podkręcając tempo. Kilka mocnych ciosów Polaka doszło celu. Dobra runda Michała.
5 runda: Tommy McCharthy wrócił do gry! Fenomenalna runda w wykonaniu Irlandczyka. Ciosy na korpus zaczynają działać. W ringu rozpętała się prawdziwa wojna.
6 runda: Polak pokazał, że potrafi boksować w inny sposób czym zaskoczył przeciwnika. Była to runda na ciosy proste! Cieślak w końcówce przycisnął.
7 runda: Cieślak przycisnął od samego początku. Polak przycisnął rywala w narożniku i wyprowadził mocną kombinację. Twardy McCharthy padł na deski. Irlandczyk chwiał się na nogach, ale wstał. Walka została wznowiona. Polak ruszył z bombardowaniem, ale trener rywala zlitował się i rzucił ręcznik.
Tak to wyglądało: