Michael Bisping: Belfort? To hipokryta
Michael Bisping (30-9) był gościem na gali UFC Fight Night 127 w Londynie, gdzie wziął udział w popularnym Q&A. Jedno z pytań zadanych do Anglika, dotyczyło jego podejścia do rewanżu z Vitorem Belfortem (26-13, 1 NC) po przegranej walce z 2013 roku. Wiadomo nie od dziś, że Bisping nie przepada za Brazylijczykiem. Nie widzi on też żadnego sensu w takim zestawieniu.
Nie szanuję tego gościa. Szczerze mówiąc, nie chcę być z nim w octagonie. W żaden sposób nie chcę być z nim kojarzony. To hipokryta i jeden z największych oszustów na tej planecie.
Anglik odniósł się też do aspektu dopingu, którego stosowanie – jego zdaniem – u Belforta jest ewidentne.
To sport dla mężczyzn. On mówi o Jezusie, a nie jest dobrym człowiekiem. Tu chodzi o to, by wznosić się na wyżyny swoich umiejętności, a nie o to, kto ma lepszego lekarza i jest w stanie wziąć lepsze sterydy.