Mateusz Masternak prowadził zdecydowanie na punkty, ale nie wyszedł do ósmej rundy. Pas WBO nie dla Polaka [WIDEO]
Mateusz Masternak (47-6, 31 KO) mimo prowadzenia na punkty poddał się przed ósmą rundą podczas gali w Bournemouth w pojedynku o pas WBO w kategorii junior ciężkiej z Chrisem Billamem-Smithem (19-1, 12 KO) .
Od początku walki Masternak starał się przebijać ciosami prostymi. Billam-Smith chętnie szedł do przodu i szukał też ciosów na tułów. Anglik był aktywny już w pierwszej rundzie a na początku drugiej jeszcze wzmocnił tempo. „Master” musiał walczyć „na wstecznym”, ale nie pozostawał dłużny rywalowi. Na minutę przed końcem rundy Polak przymierzył potężnym prawym.
Znakomicie funkcjonował lewy prosty Masternaka. Billam-Smith nadal wywierał presję i atakował. Polak trafił znakomitą serią w ostatniej minucie choć sam też przyjął mocny cios.
Walka często trafiała do klinczu. Mistrz uparcie dążył do niego. „Master” odpowiedział znakomicie w dystansie. Anglik w zwarciu był jednak niezwykle groźny. Polski pięściarz popisał się kilkoma znakomitymi seriami.
Billam-Smith ruszył do przodu również na początku rundy piątej. Anglik dalej sporo klinczował. To jednak serie Masternaka robiły lepsze wrażenie.
„Master” znakomicie poruszał się na nogach. Były mistrz Europy EBU raz po raz przebijał się przez obronę walczącego u siebie rywala. Billam-Smith trafił mocnym prawym, ale Polak również mocno mu odpowiedział.
Masternak bił znakomite serie. Jego przeciwnik był już bardzo zmęczony. Wciąż w walce oglądaliśmy sporo siłowania się w klinczu. Niestety został też rozcięty lewy łuk brwiowy „Mastera”. Billam-Smith zaliczył dobrą końcówkę rundę świetnie obijać też tułów pretendenta.
Polak zdecydowanie prowadził na kartach punktowych i nagle okazało się, że… nie wyszedł do ósmej rundy. Najprawdopodobniej Masternak doznał kontuzji żeber.
Na skutek tego zwycięzcą pojedynku został Billam-Smith. Anglik zachował dzięki temu pas WBO.
W ubiegłym roku Masternak wygrał jednogłośną decyzją z Jasonem Whateleyem w pojedynku będącym eliminatorem do walki o pas IBF. Negocjacje z australijskim mistrzem Jaiem Opetaią przedłużały się jednak i promotor Andrzej Wasilewski wpadł na znakomity pomysł. „Master” zrzekł się prawa do walki mistrzowskiej w federacji IBF na rzecz Richarda Riakporhe’a (Brytyjczyk notabene wycofał się tego pojedynku). a w zamian za to otrzymał szansę walki o pas WBO z należącym do tej samej grupy promotorskiej Billamem- Smithem.