Mateusz Gamrot opowiedział o swoich przygotowaniach do UFC 299!
Mateusz Gamrot odpowiedział o tym, jak wyglądała jego droga do walki na UFC 299.
Kudowianin już w nocy z soboty na niedzielę po raz kolejny zamelduje się w klatce największej organizacji MMA na świecie. W Miami nasz reprezentant podejmie Rafaela Dos Anjosa, byłego mistrza UFC.
„Gamer” większość swoich przygotowań do pojedynku z Brazylijczykiem spędził na Florydzie, trenując w American Top Team.
W rozmowie z TVP SPORT 30-latek zdradził, że zrobił ponad 50 rund sparingowych z Dustinem Poirierem, mocno szlifując swoje stójkowe umiejętności. Amerykanin również wystąpi na UFC 299, które zwieńczy mistrzowski pojedynek pomiędzy Seanem O’Malleyem a Marlonem Verą.
Robiłem sparingi z Dustinem przez pięć tygodni, dwa razy w tygodniu. To wychodzi około dziesięć jednostek treningowych, a na jedną jednostkę zawsze robiliśmy pięć rund. Zrobiłem więc z Dustinem pięćdziesiąt rund mocnych sparingów, bo naprawdę sparingi czasem były na śmieć i życie. (…) Myślę, że to zaprocentuje. W moim mniemaniu miałem okres przygotowawczy z najlepszym bokserem w wadze lekkiej. Często mogłem nadążyć nad jego tempem w stójce, czasem go wyprzedzić, czasem go skontrować. To mi daje pewność siebie, że moja stójka jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Teraz muszę przełożyć to na walkę, a jak to zrobię, to ta walka z Dos Anjosem może być przełomowa.
Co ciekawe, Mike Brown chwalił naszego zawodnika, mówiąc o sporym progresie, który Gamrot poczynił w tym zakresie.
ZOBACZ TAKŻE: Telewizja Polsat przedłużyła współpracę z UFC. Będzie pokazywać największą organizację MMA na świecie przez 4 kolejne lata!
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Mateusz Gamrot zrobi duży krok w stronę szczytu kategorii lekkiej. Za to właśnie trzymamy kciuki po 9 marca! Na ten moment rządy w dywizji do 155 funtów sprawuje Islam Makhachev.