MMA PLNajnowszeKSWMateusz Gamrot o sytuacji kontraktowej: Moja wartość wzrośnie, zupełnie inaczej będę mógł wtedy negocjować

Mateusz Gamrot o sytuacji kontraktowej: Moja wartość wzrośnie, zupełnie inaczej będę mógł wtedy negocjować

Mateusz Gamrot (15-0, 1NC) aktualnie jest u progu występu w mistrzostwach świata ADCC. Kilkanaście dni temu zawodnik wziął udział w podcaście „Wolna Mata Podcast”, gdzie opowiedział m.in. o podejściu do nadchodzących zmagań w kontekście dalszej kariery w MMA.

Gamrot ADCC
Foto: YouTube/KSW

Jakiś czas temu „Gamer” poinformował fanów, iż zawiesił on swoją karierę KSW, czego konsekwencją było zwakowanie dwóch pasów mistrzowskich. Powodem takiego obrotu sprawy był fakt, iż zawodnik chciał skupić się na innych rzeczach. Jednym z tematów było właśnie skupienie większej uwagi na zmagania ADCC. W nadchodzący weekend Gamrot powalczy o medal mistrzostw świata w tej organizacji grapplingowej.

Podczas podcastu fighter zdradził, iż przez karierę MMA nie mógł czasem wystąpić w zmaganiach organizowanych przez ADCC.

Walcząc więcej w MMA, dwukrotnie ominęły mnie trialsy do mistrzostw świata w ADCC, które ze względu na otwartość w zasadach najbardziej mnie interesuje. MMA było jednak moim priorytetem, z tego mam również pieniądze. Jeśli jednak mogę, to zawsze startuję.

Teraz niespełna 29-latek skupia się jednak wyłącznie na tym, ażeby osiągnąć w turnieju jak najlepszy wynik. Poznaniak patrzy na ewentualny sukces w ADCC również pod kątem dalszej przygody z mieszanymi sztukami walki. Jego zdaniem osiągnięcie medalu da mu znacznie większe możliwości.

ADCC mnie zweryfikuje. Jeśli zrobię tam medal, to odmieni mnie to jako sportowca, moje podejście i podejście innych do mnie. Moja wartość wzrośnie. Zupełnie inaczej będę mógł wtedy negocjować wszelakie kontrakty, wiec wiem, że warto.

Nie mam nic z tego, bo robię to dla siebie, dla swojego doświadczenia. Zaprocentuje to jednak na przyszłość, bo jest to start z najlepszymi zawodnikami, jeżeli chodzi o parter i jak startuje tam, to jestem pewien, że w MMA już nikt mnie nie zaskoczy, bo mało kiedy znajdzie się w MMA taki poziom, jaki jest teraz.

Wierzę w ten medal, że zrobię niespodziankę. Jeśli nie, to zostanę w tym samym miejscu, gdzie jestem i tyle – dodał „Gamer”.

Ponadto były mistrz KSW w wadze lekkiej i piórkowej zakomunikował, że w ostatnim tygodniu przed zawodami zmniejszy on liczbę treningów, co ma pozytywnie wpłynąć na jego postawę.

Przed startem nie ma co za dużo trenować, trzeba złapać świeżość i chęci do walki. Przynajmniej ja tak mam, bo jak trzy dni nie zobaczę maty, to jestem nerwowy.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis