Mateusz Gamrot nie jest fanem kobiecego MMA: Traktuję te walki z przymrużeniem oka
Chluba polskich mieszanych sztuk walki – Mateusz Gamrot jest w naszym kraju wielką gwiazdą MMA. Gwiazdą, która zdobyła wszystko, co było do zdobycia w KSW, a teraz zaczyna wojować w UFC.
Tam Polak stoczył już trzy walki i za każdym razem zostawał nagrodzony bonusem pieniężnym. Czwartą walkę w oktagonie stoczy już 18 grudnia, a jego rywalem będzie Diego Ferreira.
„Gamer” gościł też w audycji u Dominika Durniata, gdzie podsumowywał minioną galę UFC 268. To tam przedstawił swój punkt widzenia na temat kobiecego MMA.
Mateusz Gamrot nie jest fanem kobiecego MMA: Traktuję te walki z przymrużeniem oka
„Gamer” o MMA w wydaniu kobiecym opowiadał przy okazji walki Rose Namajunas z Weili Zhang, która odbyła się na minionej gali UFC 268 w Nowym Jorku.
Przyznał tam także, że nie jest fanem tego typu pojedynków między kobietami, choć w przeszłości mocno kibicował… Joannie Jędrzejczyk:
„Widziałem tę walkę, ale ja nigdy nie byłem fanem kobiecych walk. Ani w MMA, ani nigdzie indziej. Byłem jedynie fanem Joanny Jędrzejczyk, która wychodziła i lała je wszystkie diametralnie. Więc to mogę przyznać, ale tak naprawdę wszystkie walki kobiece to traktuję z przymrużeniem oka i tak właśnie na to patrzę.”
A Wy jakie macie zdanie na temat kobiecego MMA?
Zobacz także:
Znamy już komplet ekip, które wezmą udział w walkach grupowych 3vs3 oraz 5vs5 na trzeciej edycji THE WAR.
“Rosomak Bieszczadzki” to zawodnik, który szybko wkupił się w łaski sympatyków sportów walki. Wkrótce Paweł Biernat stoczy swoja kolejną walkę.