Mariusz Wach pewny wygranej z Kownackim: Dajcie mi tydzień na przygotowania
Mariusz Wach pewny wygranej z Kownackim! Walczący w wadze ciężkiej „Wiking” udzielił wywiadu dla magazynu Ring w TVP Sport, gdzie odniósł się do potencjalnego starcia z niedoszłym kandydatem na mistrza królewskiej kategorii wagowej Adamem Kowanckim.
Wach został zapytany o umiejscowienie siebie w czołówce dywizji wagi ciężkiej w Polsce, w której zdaniem dziennikarzy TVP Sport jest on, Adam Kowancki i Łukasz Różański. „Wiking” jest przekonany, że pokonałby ich obu.
Wach pewny wygranej z Kownackim
40-latek przyznał nawet, że nie potrzebuje dużo czasu na przygotowania do takiego potencjalnego starcia. Zdaniem Wacha, wystarczy tydzień i może wchodzić do ringu zarówno z Kownackim, jak i z Różańskim:
„Znam Łukasza i Adama osobiście. Z Kownackim sparowałem, Różańskiego oglądałem z bliska… Jeśli pojawi się hasło walki z którymkolwiek, to dajecie mi tydzień na przygotowania i nie ma problemu!
Wiecie dlaczego jestem pewny? Obydwaj mają podobny styl walki, pchają się do przodu i zadają sporo ciosów. Jeden i drugi popełniają błędy. Sparowałem z wieloma zawodnikami na całym świecie, walczyłem z lepszymi przeciwnikami od nich. Nie mogę się zastanawiać, nie mogę dopuścić do siebie myśli, że Kownacki czy Różański mogliby mi zagrozić. Gdybym miał na polskim ringu z kimś nie wygrać, to moje marzenia i plany dalsze zeszłyby na inny tor. Muszę być pewny w tym co robię, jak trenuję i w tym, co mówię.”
Wach chce walczyć do pięćdziesiątki
Mariusz Wach obecnie ma 40 lat na karku, ale wciąż wiąże swoją przyszłość z boksem na najwyższym poziomie. Co prawda w swojej ostatniej walce stoczonej w grudniu zeszłego roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich musiał uznać wyższość Dilliana Whyte’a, to po przegranej decyzją walce z Amerykaninem zostawił po sobie dobre wrażenie.
Teraz zdradził, że formę chce utrzymywać do 50 roku życia:
„Chciałbym pożegnalną walkę stoczyć na pięćdziesiątkę. Wiadomo, że przerwa może nastąpić wcześniej, gdy będę miał 45, a może 47 lat? Wszystko zależy oczywiście od zdrowia, ale myślę, że wszystko będzie OK. I wtedy chciałbym się zapisać w bokserskich zeszytach. „Mariusz Wach stoczył w wieku pięćdziesięciu lat ostatni pojedynek.”. Wygląda więc na to, że jeszcze dziewięć lat będziecie się ze mną męczyć! Tylko żebyśmy wszyscy tego doczekali w dobrym zdrowiu!”
Cała rozmowa z Mariuszem Wachem w magazynie Ring do sprawdzenia -> TUTAJ.