Marian Ziółkowski krytykuje Roberto Soldica: Po co dobijał Mameda?
Mistrz wagi lekkiej KSW Marian Ziółkowski krytykuje Roberto Soldica, który był autorem jednego z najbrutalniejszych nokautów roku 2021 w Polsce. Na KSW 65 „Robocop” znokautował legendarnego Mameda Khalidova, odbierając mu pas mistrzowski wagi średniej.
Khalidov starcie to zakończył z poważnym urazem oczodołu oraz ze złamanym nosem. Po walce został przetransportowany do kliniki medycznej, gdzie przeszedł kilkugodzinną operację.
Marian Ziółkowski krytykuje Roberto Soldica: Po co dobijał Mameda?
Mimo, że w zdecydowanej większości kibice byli zachwyceni postawą Roberto Soldica, to znajdują się osoby, które krytykują Chorwata za „pójście za ciosem”. Jednym z krytyków zachowania „Robocopa” jest Marian Ziółkowski, który 15 stycznia na KSW 66 będzie bronił pasa mistrzowskiego w walce z Borysem Mańkowskim.
Zdaniem Ziółkowskiego, Soldic niepotrzebnie dobijał Mameda, co wyraził goszcząc u Artura Mazura w progroamie Klatka po klatce:
„Nikt o tym nie mówi. Nie podobało mi się, że Soldić go tak dobijał. Trochę tych walk nabił. Też nie jest to zawodnik, który pierwszy raz kogoś znokautował i nie wie, jak po nokaucie się zawodnik zachowuje. Soldić często nokautuje i przyzwyczajony jest do tego, że ktoś pada. Pewne rzeczy można dostrzec. Ja w telewizji widziałem, że po tym lewym Mamed był wyłączony i potem poszedł młotek. Nie można go z tego rozliczyć. Potem poszedł drugi, a potem sędzia wszedł, a on jeszcze szukał, aby go trafić”
Nokaut, o którym mowa możecie przypomnieć sobie oglądając zakończenie walki Soldica z Khalidovem:
Zobacz także:
Gala KSW 65 przyniosła fanom olbrzymią dawkę emocji. Kibice zgromadzeni w Arenie Gliwice i setki tysięcy fanów oglądających to wydarzenie przed telewizorami i ekranami komputerów zobaczyło 10 pojedynków, z których połowa zakończyła się przed czasem.
Jeszcze nie tak dawno było naprawdę głośno o Adamie Soroko, który wystąpił na gali The War 3. Karateka pokazał serce do walki, a przy okazji jego emocjonalne wywiady robiły wrażenia na kibicach.
Mameda Khalidova (35-8-2) czeka ważna operacja po sobotniej przegranej w Gliwicach. Podopieczny Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego wystąpił w walce wieczoru KSW 65. Khalidov został znokautowany w drugiej rundzie z rąk championa – Roberto Soldicia (20-3).