Marcin Wrzosek po przegranej z Julianem Erosą: W następnej walce rozszarpie przeciwnika na strzępy!
Marcin „The Polish Zombie” Wrzosek (MMA 10-3) nie zaliczy debitu w UFC do udanych. Polak niestety przegrał po wyrównanej walce z Julianem Erosa (MMA 15-2) podczas gali The Ultimate Fighter 22 Finale.
Marcin Wrzosek odniósł się do tego występu w oświadczeniu na jednym z portali społecznościowych:
Kilka słów podsumowania po ostatniej walce, bo w końcu wytrzeźwiałem (śmiech). Nie będę się nad sobą rozczulał bo walczyłem w piątek najlepiej jak się dało. Przeciwnik był bardzo niewygodny i zdecydowanie górował nade mną warunkami fizycznymi, i następna walkę będę na pewno toczył w kategorii piórkowej.
Polak nie zamierza się poddawać i obiecuje fajerwerki w kolejnej walce:
Popełniłem kilka błędów i nie powinienem może aż tak dążyć do zwarcia bo było kilka momentów gdzie po ciosach uginały mu się nogi. Nadal wydaje mi się ze ta decyzja mogła pójść również na moja korzyść (widziałem statystyki i przeważałem w ilości ciosów i obaleń) na pewno teraz odpocznę bo w tym roku stoczyłem 7 walk, ale po powrocie do domu wracam na mate i w następnej walce rozszarpie mojego przeciwnika na strzępy!
Marcin Wrzosek apeluje także o lobbowanie na rzecz jego występu na gali UFC w Londynie:
Jeśli chcecie mnie zobaczyć to wbijajcie na Twitter i piszcie do Dana White żeby wrzucił mnie na kartę w Londynie!