Marcin Najman ostro odpowiada Binkowskiemu: Dość tego! Nie zasługuje na żadną atencję!
W ostatnim czasie pojawiło się sporo wywiadów z Arturem Binkowskim. Polski orzeł wielokrotnie był pytany o ostatni występ Marcina Najmana. Nie brakowało mocnych wypowiedzi o ”El Testosteronie”. Teraz częstochowianin postanowił odpowiedzieć Binkowskiemu w mediach społecznościowych i podkreślił, że nigdy nie dojdzie do ich starcia.
Przypomnijmy, że do starcia Marcina Najmana z Arturem Binkowskim mogło dojść parę lat temu na Narodowej Gali Boksu. Ostatecznie Binkowski został wycofany z karty walk, a ”El Testosteron” w boksie zmierzył się z Rihardsem Biģisem z Łotwy. Dlaczego Binkowski nie wystąpił na gali? Powodem były jego wypowiedzi w mediach społecznościowych. Gala była transmitowana na żywo w telewizji TVP Sport.
W ostatnim wywiadzie Binkowski w rozmowie z Andrzejem Kostyrą ponownie wypowiedział się o Najmanie.
Ta rura?! To jest nieudacznik, który nic nie potrafi ani w ringu, ani w klatce! Jedno, co on potrafi to jest odklepywać! To jest jedno, co on potrafi, odklepywać… I on potrafi zarabiać hajs – grzmiał w wywiadzie z Andrzejem Kostyrą, Binkowski.
Najman odpowiada i zapewnia!
Marcin Najman postanowił szybko w mediach społecznościowych odpowiedzieć na ostatnie wypowiedzi Artura Binkowskiego. ”El Testosteron” gwarantuje, że nigdy nie dojdzie do jego starcia z Binkowskim.
Daje wam słowo honoru, że cokolwiek by ta kreatura Binkowski nie powiedział, nie zrobił i ktokolwiek by za tym nie stał, i ktokolwiek by go promował – nie będzie walki ze mną! Lump, który reprezentował Kanadę, a nie Polskę na Olimpiadzie nie zasługuje na żadną atencję. Dosyć tego! Ty, którzy go wykorzystują do tych wywiadów robią to na własną rękę. Jeżeli ktoś mu naprawdę chce pomóc to by go wziął i zaprowadził do ośrodka, gdzie by mogli go po prostu leczyć. Natomiast jeżeli myślą, że w jakiś sposób mnie sprowokują to są w błędzie. Nie będzie nigdy takiej walki
Wspomniana wypowiedź poniżej:
Najman wystąpił w main evencie Clout MMA 1 w Warszawie. To było naprawdę duże wyzwanie, bowiem skrzyżował rękawice z uznanym pięściarzem Andrzejem Fonfarą. Andrzej potrzebował 16 sekund na udany debiut w freak fightach i mieszanych sztukach walki. ”El Testosteron” zaskoczył na samym początku, ponieważ ruszył i trafił dwoma cepami. Zaraz Najman próbował obalić, ale sam wylądował na plecach. Fonfara wykorzystał okazję i szybko zdemolował oponenta.